Ściągam [tzn. część-chyba większość-już ściągnęłam] Oratorium "Te es petrus" Skomponowane po śmierci papieża przez Piotra Rubika. Wbrew pozorom i okolicznościom jest na prawdę światne. Najlepsze utwory:
"Tu es Petrus-epilog"-na początku sama muzyka.Dynamiczna i budująca napięcie. Potem fragment z ewangelii [oczywiście odpowiednoio dopasowany do kawałka] i włanczają się chóry...na serio dobre i taie...potężne. Chyba mój ulubiony fragent. Jednyna wada, to to,że potem trzeba przewinąć z minutę oklasków.
"Ten który zdradził "-jeszcze się całe nie ściągnęło,ale już słyszałam fragmenty [całe oratorium leciało w TVP polonia już dawno i akurat ten utwór łatwo zapamiętać]. Kawałek wybuchowy i pełen szyderczości. O dziwo głosy śpiewaków [oprócz chou są 2 śpiewaczki i 2 śpiewaków], które w większości kawałków są pełne ciepła i raczej serdeczne , tu się zupełnie zmieniają.
"Ten, który nie poznał"-kolejny bardzo ładny i raczej "sympatyczny" utwór. Bardzo melodyjny.
"Ten który nie uwierzył "-bardzo szybko śpiewają. Chwilami bardzo szybki, potem zwalnia,żeby znowu przyśpieszyć.
Jest jeszcze pare bardzo ładnych piosenek o miłości:
"Niech mówi, ze to nie jest milosc"-mimo,że mromantyczna, to jedna z moich ulubionych piosenek z tego oratorium. Raczej szybka, poirywająca i pokazuje pewną postawę-nie pownno człowieka obchodzić, to co mówią inni,ale powinien kierować się sercem szczególnie w miłości.