Gry których nienawidze...hmmm...
Po pierwsze:
Arcanum - tyle slyszalem o tej grze, ze jest megafajna i w ogole, az postanowilem w nia zagrac....
Po zobaczeniu wygladu glownego bohatera troche mnie odrzucilo (jak mozna grac kolesiem, ktory chodzi w jakims dziwnym plaszczyku z kapturem?) Wylaczylem gre i nie mialem ochoty ponownie jej wlaczac
Po drugie:
Pamieta ktos jeszcze taka gre jak Medievil?
Pierwsza czesc byla naprawde swietna: ciekawe poziomy, profesjonalnie zrobione dialogi i fajne projekty postaci
Spodziewalem sie ze czesc 2 bedzie jeszcze lepsza...miala tam byc dodana bron palna, mozliwosc zdejmowania glowy itd. Pierwszy level (muzeum) trzymal poziom poprzedniczi, jednak dalsze poziomy to juz byla jakas kpina... Jak mozna bylo popsuc ta gre?
Po trzecie:
Lord of the Ring: The Two Towers...niby taka na pierwszy rzut oka fajna, ale zabraklo jej tego czegos co by mnie przekonalo do tej gry. Jak dla mnie byly zle wywazone postacie, zbyt krotki czas gry i taka sobie oprawa graficzna. Dobrze ze to byla gra pozyczonabo jak mialbym na nia wylozyc wasne pieniadze to bym chyba sie pocial
Wiecej tytulow jak na razie nie przychodzi mi do glowy, ale gier ktore wywoluja u mnie odruchy wymiotne jest zapewne wiecej