Autor Wątek: Final Fantasy X  (Przeczytany 43727 razy)

Offline aysnel

  • Infel Phira
  • Redaktor
  • ******
  • Wiadomości: 759
  • „Was yea ra chs hymmnos mea"
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #140 dnia: Listopada 07, 2009, 05:21:26 pm »
Grafika pewnie też, ale ogólnie jestem słabo wyczulony na kwestie wizualne więc to chyba nie to. :)

Co do podobieństw, gdzieś na na naszym forum widziałem porównanie dwóch map (FFVII i FFX). Autor postu upierał się niby, iż to właściwie jeden i ten sam świat, nawet rozłożenie miast czy innych lokacji miałoby być podobne. No ale jak ktoś oczekuje księcia z bajki na złotym koniu to zobaczy podkowy i na mrówce...

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #141 dnia: Listopada 29, 2009, 04:45:02 am »
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #142 dnia: Listopada 29, 2009, 09:21:35 am »

Offline MarvelliX

  • Master of Random Knowledge
  • Admin
  • **********
  • Wiadomości: 2684
  • dood!
    • Skype
    • Zobacz profil
    • http://squarezone.pl
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #143 dnia: Listopada 29, 2009, 03:52:34 pm »
dzis nie zasne..... nie to zebym gral w ffx ale te twarzy i ruchy mnie przerazily

Offline Groch

  • Zack_Fair
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 506
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #144 dnia: Listopada 29, 2009, 06:58:19 pm »
0:49 to bardzoo dobry moment, można się nieźle uśmiać przy tym filmiku.

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #145 dnia: Listopada 29, 2009, 08:31:20 pm »
Anima wygląda nawet nawet(Bo to była Anima, prawda?).

Jest tam jeszcze jeden godny zapamiętania moment - 2:50 bodajże, moment, gdy Pytus obnaża swoje mhroczne ja  ^_^

Cała reszta to absolutna żenada, ŻENADA! Ja rozumiem, może FF X nie był najlepszym Fajnalem, jaki powstał, ale żeby tak deprawować... Cokolwiek? Choć inna sprawa, że to nawet śmieszne. Nawet.
Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #146 dnia: Grudnia 09, 2009, 10:16:55 pm »
Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #147 dnia: Grudnia 09, 2009, 11:57:33 pm »
Zakończenie FFX było bardzo przeciętne. Moment, kiedy Yuna rzuca się na znikającego Tidusa i z impetem przywala o ziemię był raczej bardzo komiczny.
Nope...to jest sto razy lepsze i przynajmniej ma sensowne przesłanie http://www.youtube.com/watch?v=3VViImnDXRg
Cytuj
I was never able to find out what kind of a person he really was. But whenever they talked about him, they always had a slight smile on their faces. That, perhaps, may be my answer.
;_;

I litości...Shadow of the Colossus na pierwszym miejscu ? GÓWNO PRAWDA. Bardziej przewidywalnej i papierowo cienkiej fabuły nie widziałem.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 09, 2009, 11:59:23 pm wysłana przez DarkButz »
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #148 dnia: Grudnia 25, 2009, 03:46:17 am »
Zakończenie FFX jest totalnie zdupy. Damn, końcówka gry to była równia pochyła.

Offline Kolega bez imienia

  • Soldier
  • Wiadomości: 2
  • Jestem moją matką, która mnie chwaliła
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #149 dnia: Grudnia 25, 2009, 08:39:22 pm »
A mi się zajebiście podobało:)
Jasne ziomuś, chętnie rozkminię wszystkie twoje problemy związane z życiem pozagrobowym wiewiórek na melanżu u kasztanowca.

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #150 dnia: Grudnia 25, 2009, 08:45:13 pm »
Zakończenie FFX jest totalnie zdupy. Damn, końcówka gry to była równia pochyła.
Ano. O ile Jecht był jeszcze odrobinkę wymagający, to im dalej, tym gorzej. Auto-Life?! Ostatni boss, który NIE MOŻE cię zabić?! WTF, WTF? Szczęśliwie wcześniej można było znaleźć coś, co odrobinkę rekompensowało nam taki stan rzeczy(Np. Jakiśtam Keeper, walka na polach).
Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #151 dnia: Grudnia 25, 2009, 09:25:10 pm »
Racja. Plansza przed Jechtem to też kpina. Skąd do jasnej cholery miałem wiedzieć, że trzeba jakieś pieprzone kulki zbierać? I dlaczego ta kamera jest taka chora?

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #152 dnia: Stycznia 15, 2010, 06:22:11 pm »
Hm...chyba przejdę FFX na emulatorze. Yuna jakoś ładniej tam wygląda.

http://i.imgur.com/eRWIV.jpg
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Tubus

  • Soldier
  • Wiadomości: 2
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #153 dnia: Lutego 25, 2010, 11:21:24 am »
Auto-Life?! Ostatni boss, który NIE MOŻE cię zabić?! WTF, WTF? Szczęśliwie wcześniej można było znaleźć coś, co odrobinkę rekompensowało nam taki stan rzeczy(Np. Jakiśtam Keeper, walka na polach).

Ostatni boss to już w zasadzie tylko formalność, a poza tym da się go nie pokonać - jeśli nie masz jak na niego rzucić zombie to jest bardzo małe prawdopodobieństwo że mu coś zrobisz :]
W zasadzie mogliby to pokazać na filmiku i na to samo by wyszło, alr można rozluźnić się po Jechcie :]

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #154 dnia: Lutego 25, 2010, 01:11:33 pm »
Cytuj
a poza tym da się go nie pokonać - jeśli nie masz jak na niego rzucić zombie to jest bardzo małe prawdopodobieństwo że mu coś zrobisz :]
Chyba, że masz wystarczająco dużą siłę u swoich postaci, żeby zadawać 99999 każdym atakiem. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Nie rzucałem nigdy Zombie, bo myślałem, że skoro to boss ostateczny to nie za bardzo status zadziała na niego.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #155 dnia: Maja 02, 2010, 09:42:50 pm »
A dziwna jest sprawa z tym Yu Yevonem. Niby kontruje każdy atak Curagą, ale mi jakoś udało się go załatwić i to bez użycia ataków za 99999. Szkoda, szkoda, że nie mógł nas zabić ani nawet poważnie zagrozić.
Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.

Offline tomo666_87

  • Soldier
  • Wiadomości: 7
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #156 dnia: Czerwca 02, 2010, 03:15:55 am »
ma ktos pomysl jak hurtowo zdobywac dark matter? wlasnie przymierzam sie do dark aneonow i nie mam co liczyc w karzdym pojedynku na yojimbo a nawet jest to dosc slabe. prubowalem juz wielu rzeczy ale i tak nie mam nawet jednej sztuki. z gory serdeczne dzieki

Offline CATastrophe

  • Soldier
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #157 dnia: Lipca 12, 2010, 10:13:14 pm »
Jestem trochę zdziwiona tą jazdą po FF X, bo przecież ta gra nie jest słaba - Solidus sam wiesz, że przesadzasz.

Pierwsza rzecz, to rewelacyjny dubbing. Głosy są dobrane genialnie. Nawet Seymour: czasami ma zniewieściały głos, ale to tylko podkreśla jego 'arystokratyczność'. W głosie Tidusa jestem do szczętu zakochana.

Dotarłam na razie do Djose, to tak tytułem wstępu - to już nie te czasy, kiedy FF8 przechodziłam 3 miesiące, by tuż przed finałową walką zacząć od początku, bo postacie źle prowadziłam. Teraz wracam z roboty i ledwo siądę do grania, przejdę kawałek i czas się kłaść spać :rolleyes: Czas zlatuje jak z bicza trzasnął. Czasami przez to drażni mnie, że gra rzeczywiście teraz bardziej film przypomina [oglądam i glądam, a ja bym chciała wreszcie powalczyć czy zagadkę dostać] - ale z drugiej strony, z miejsca zakochałam się w sposobie prowadzenia fabuły: choćbyś i nie chciał, to poznasz każde przemyślenie Tidusa. Podoba mi się to. Rzeczywistość jest tu w istocie bardziej bajkowa, niż prawdziwa - gdzie by chłopak wysportowany, z buźką jak ta lala nie startował do każdej co się napatoczy? A tu natomiast jest wszystko prowadzone normalnie, jak w serialu [co za przemyślenia mi się w głowie rodzą :lol: ). Auron to rzeczywiście atutowa postać a nie jakiś kolejny nastolatek - co za dużo to niezdrowo. To nadaje powagi całej historii. Kimahri jak nie gada - to niech sobie nie gada. W siódemce jakoś Red XIII nikomu nie przeszkadzał, a się go lubiło.

Wątek ojca Tidusa jest sztampowy? Nie wydaje mi się, to jest czepianie się na siłę. Jeśli do tego można się bezlitośnie czepiać, to równie dobrze można przyczepić się do rozterek Clouda...

No i nareszcie zaczęłam lubić główną postać żeńską w FF (grałam dotychczas tylko w 7 i 8) i to jest chyba cud <żart>. Rinoa doprowadzała mnie do szewskiej pasji, Aeris zginęła zanim człowiek zaczął ją trochę bardziej lubić - a tu ta nieśmiałość i nieporadność Yuny mnie rozbraja. Rzeczywiście to zależy od gustu, bo po waszych opisach wrogości do Yuny za płytkość i bezbarwność - ja dokładnie to powiadam o Rinoi. Też - jakbym złapała młotek, to bym się z nią rozprawiła  ^_^

Natomiast dobiliście mnie opowieściami o finałowej walce. Ja chcę takiej walki jak w ósemce! Półtorej godziny chcę! :angry: i żeby czasami szczęście tylko dopomagało w uchronieniu się przed Game Over ...eeech. Tam się przynajmniej czuło, że to BYŁA ostateczna walka... Szkoda.

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #158 dnia: Lipca 13, 2010, 01:47:38 am »
Cytuj
Solidus sam wiesz, że przesadzasz
CATastrophe sama wiesz, że żyjesz w zaprzeczeniu.

Dziękuję za pomoc, ale raczej dobrze wiem co mówię.

Cytuj
Pierwsza rzecz, to rewelacyjny dubbing.
Hoooooo boy...widzę, że mamy piękny start.

Cytuj
W głosie Tidusa jestem do szczętu zakochana.
HA HA HA HA HA HA HA HA HA HA HA

Cytuj
bo postacie źle prowadziłam
...MAMY NAPRAWDĘ PIĘKNY START !

Cytuj
z miejsca zakochałam się w sposobie prowadzenia fabuły: choćbyś i nie chciał, to poznasz każde przemyślenie Tidusa
Tak...wymuszone filmiki, których nie da się przeminąć powinny być w każdej grze na świecie.

Cytuj
A tu natomiast jest wszystko prowadzone normalnie, jak w serialu
I tu się zgodzę, wszystko jest jak w Modzie Na Sukces - nudne, ciągnie się jak flaki z olejem i masz wrażenie, że ten koszmar nigdy się nie skończy.

Cytuj
Red XIII nikomu nie przeszkadzał, a się go lubiło.
Bo nie miał osobowości taboretu.

Cytuj
grałam dotychczas tylko w 7 i 8
Wiele wyjaśnia...

Cytuj
Półtorej godziny chcę!
Półtorej godziny żłopania auto-potion, tłuczenia limitami i oglądania w kółko tych samych scenek bez opcji ich przemijania ? Czysta zabawa !
« Ostatnia zmiana: Lipca 13, 2010, 01:52:22 am wysłana przez Solidus »
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline CATastrophe

  • Soldier
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy X
« Odpowiedź #159 dnia: Lipca 13, 2010, 11:09:01 am »
Hoooooo boy...widzę, że mamy piękny start.
(...)HA HA HA HA HA HA HA HA HA HA HA
(...)...MAMY NAPRAWDĘ PIĘKNY START !
A czy ja do ciebie pisałam jak do głupka? Mam wrażenie, że masz koło 25 lat, a odpisujesz mi jakbym cię, nie wiem, skroiła i wściekły na mnie jesteś :rolleyes:
Ja nie jestem graczem hardkorowym - z weaponami w siódemce nie walczyłam, bo by mnie rozniosły w pył paroma uderzeniami &lt;_&lt; Ja się skupiałam na sekretach, nie na walce, bo nie mam refleksu jak grający w FPSy.

Już na zaś zakładasz, że skoro mi się a to podoba dubbing, a to o serialu wspomnę - to już jestem blondi czytająca na co dzień Fakty end Mity, a mój problem jedyny to jest romans Jadźki z Bogdanem w M jak Miłość  :lol: Zapewniam cię, że tak nie jest.
Sam siebie zapytaj - czy ten dubbing jest słaby? Jeśli tak, to nie wiem jakie masz oczekiwania - że Khimahriemu będzie podkładał głos Sean Connery a Lulu - Meryl Streep? Tidus ma wg mnie świetnego voice-castera. Trochu to jak ze Shrekiem - nasz Osioł jest lepszy niż w wersji USA, ale czy to znaczy, że Murphy był słaby? Jeśli uniesiesz poprzeczkę na wydziwionej wysokości, to każda rzecz byłaby słaba.

Zaznaczam, że nie zależy mi na bezowocnym flejmie z tobą. Ja sama, te 8 lat temu (czy kiedy to było) grając w ósemkę, i patrząc na Fajnale teraz - również mam inne podejście. Człowieka cieszy już co innego po jakimś czasie, a pewne wątki zaczynają drażnić płytkością. Ale na tle 7 i 8 - ta gra się po pierwsze różni, a to jest plus. Dużo firm przecież żeruje na tym co im przyniosło sukces i tłuką ciągle to samo. I w istocie - każdy Fajnal ma ciągle ten sam wątek, postacie są za każdym razem w tym samym typie:
-główny chłopak - z problemami z przeszłością
-główna dziewczyna - wcielone dobro,
-dziewczyna złodziejaszek-zawadiaka
-zwariowany chłopak-supporter, i niezawodny przyjaciel - coś jak odpowiednik Samwisea z Władcy  Pierścieni
-kobitka, która ma zawsze głowę na karku i chłodny umysł
-małomówny facet, o którym zdawkowo się czegoś dowiadujemy
-twardziel o miękkim sercu

i tak dalej. Ale to jest atut tej serii, klisza której FF się trzyma - ale że za każdym razem każda z tych stereotypowych postaci ma inny 'odcień' takiej osobowości. Yadda yadda - dążę do tego, ze FF X te postaci przecież nie są poprowadzone słabo, chłopie. Czy w każdym Fajnalu główny bohater to ma być zawsze koleś Cloudo-podobny? Że najchętniejh to by zamieszkał w odludnej jaskini i zawsze psioczył na marność ludzkości i że ludzie to wilki? To, że Tidus nie jest znów taki sam, to niekoniecznie od razu oznacza, że cienizna z tej postaci jest. Mnie na ten przykład do szału doprowadzała główna postać w filmie Jumper - ten koleś to dopiero zbiór klisz jest, a cały film to Pretty Woman w wydaniu dla chłopców. ....eeee offtop. Ale skoro już tu zabrnęłam - to i racja, masz prawo Tidusa nie znosić, też prawda.
Bo to w sumie się o gust rozbija.

Cytuj
Tak...wymuszone filmiki, których nie da się przeminąć powinny być w każdej grze na świecie.
(...) Półtorej godziny żłopania auto-potion, tłuczenia limitami i oglądania w kółko tych samych scenek bez opcji ich przemijania ? Czysta zabawa !
Przecież te never-ending movies były i w legendarnej siódemce. Ósemka to samo. Sto lat trwania summonów, film po końcowej walce trwał godzinę (a przed nią też z dobre pół h), a te filmiki z fabułą - toć to było również to samo. No chyba, że to przeszkadza ci w każdym FF, a nie tylko - na upartego - w FFX.