Wg mnie odpowiedz na pytanie forum jest taka: jak na tamte czasy to FF7 to bylo arcydzielo w najlepszym tego slowa znaczeniu. Światło dzienne ujrzala produkcja-marzenie, i dlugo takiego wyczynu nikt chyba nie powtorzy, chociaz byly inne gry jak: NFS underground, Splinter Cell &more, ale o nich szybko zapomnielismy, szybko sie znudzily, a Finalek Siódemka nadal budzi podziw i uznanie. Sporo firm probowalo powtorzyc propozycje Square, ale jak iwemy-bezskutecznie...
Ale jest i dobra strona tego, ze nie ma za duzo gier jak ff7, gdyz producenci moga wydawac coraz to bardziej wypasione produkcje, a tak kupowalibysmy góra 2 gry rocznie, to by bylo bankructwo dla producentow (tak mi sie wydaje). I nawet super kasowe produkcje jak Doom3, czy niedlugo ukazacy sie Underground2 znikna w cieniu kolejnych gier, a FF7 sie utrzyma nadal na najwyzszych polkach, a w przyszlosci beda sie mialy o czym nasze wnuki na historii uczyc =]
:shu: