The Last Remnant

[Tantalus]

Tak czy siak, tutaj postaram się już więcej nie offtopować... chyba?

A tam, offtopuj jak chcesz, przynajmniej cokolwiek się dzieje na forum heh.

Ontopic:

To zabawne, ale moje ulubione postacie z tej gry to nie tyle postacie drugoplanowe, co drugoplanowi złoczyńcy lub osoby niemiłe dla głównego bohatera hehe. Nora i Loki to chyba moja dwójka ulubionych postaci grywalnych (dalej by się plasowali Violet, Glenys i ewentualnie Caedmon/Baulson). Co do złoczyńców, to sam Conqueror wydawał mi się nudny, ale za to bardzo lubiłem walczyć z Castanea i Roeas. Już sam ich design był ciekawy.

[Mazurit]

To zabawne, ale moje ulubione postacie z tej gry to nie tyle postacie drugoplanowe, co drugoplanowi złoczyńcy lub osoby niemiłe dla głównego bohatera hehe.

Czyli w Kotorze, rozumiem, że Ciemna Strona Mocy? W sumie to Ci się nie dziwię, sam wolę podążać ścieżką zła, i nieraz już było, że ją preferowałem bardziej, tak jak np. w Fable.

Mówisz, że lubisz "osoby niemiłe dla głównego bohatera", ja tu zauważam bardzo duże uprzedzenie do "syndromu Tidusa"... hehe.

Tak w ogóle to duża jest tam liczba tych "kermitów" do zwerbowania, bo Pagus był śmieszny i ciekawy, jak go tam później oceniasz?

[Tantalus]

Pagus jest nudnym bohaterem. Nie zmienia to jednak faktu, że był moim najlepszym magiem i jako pierwszy odkrył synergię dla Invocations (taki potężny atak na wszystkich na planszy). Dowodził jednym z moich plutonów potem.

Qsiti miałem potem jeszcze czterech zrekrutowanych, ale potem bez szału było. Darien był najlepszy, bo startował z nieźle rozwiniętymi Herbami. Potem doszedł mi jeszcze Leshau (mag od Evocations, którego mało używałem) i kumple Pagusa, czyli Sibal (wojownik z Herbami) i Maddox (mag od Invocations, ale za późno go zdobyłem, żeby mi się przydał). Qsiti to nie była moja ulubiona rasa w tej grze heh.

Jeżeli chodzi o surową siłę, to nic nie zastąpi Yama z bronią dwuręczną. Baulson sam potrafił zadawać więcej obrażeń, niż cały pluton Mitra. No i kotopająki (Sovani) z reguły są bardzo mocne, więc ich starałem się rekrutować najwięcej, ale i tak skończyłem tylko z trzema. Natomiast naprawdę dobrych Qsiti, to oprócz Pagusa nie spotkałem.

[Mazurit]

Pagus jest nudnym bohaterem. [...] Qsiti to nie była moja ulubiona rasa w tej grze heh. [...] Natomiast naprawdę dobrych Qsiti, to oprócz Pagusa nie spotkałem.

Szkoda, bo tak się na niego zapatrywałem, jak i na całą rasę.

Jeżeli chodzi o surową siłę, to nic nie zastąpi Yama z bronią dwuręczną.

Nie wiem jak Ci, ale mi Yama skojarzyły się na pierwszy rzut oka z Kroganami, tak jak Sovani z Turianami, a Qsiti z Salarianami... Może to trochę naciągane, ale taka mnie pierwsza myśl uderzyła...

[Tantalus]

Nie wiem jak Ci, ale mi Yama skojarzyły się na pierwszy rzut oka z Kroganami, tak jak Sovani z Turianami, a Qsiti z Salarianami... Może to trochę naciągane, ale taka mnie pierwsza myśl uderzyła...

Nie no, w Mass Effect'ie z dużo większą starannością były te rasy przygotowywane. Mi się Sovani skojarzyli z Viera, Qsiti z Moogle'ami, a Yama z Bangaa z FFT:A i FFXII.

[Mazurit]

Nie no, w Mass Effect'ie z dużo większą starannością były te rasy przygotowywane.

Tak, fajnie to w ME mieli przedstawione, i tak jak mówisz "starannie".

Mi się Sovani skojarzyli z Viera, Qsiti z Moogle'ami, a Yama z Bangaa z FFT:A i FFXII.

No właśnie, nie chciałem porównywać w ramach samego SE... Ale Qsiti, tak mi właśnie podeszły, bo taki Moogle'owy "charakter" miały.

[Noctis]

Zamówiłem The Last Remnant na X360 i czekam z niecierpliwością na przesyłkę. Przeczytałem blisko z 15 recenzji i każdy recenzent inaczej podchodził do tego tytułu. Grałem w demo na PC (pobrałem jakiś tydzień temu) i bardzo mi się spodobało (system walki bardzo ciekawy, system zadań pobocznych itp.)W recenzjach czytałem, że wersja na X360 ma spowolnienia, tekstury się doczytują itp., ale jeśli zainstalujemy grę na dysku twardym problem znika (jak dla mnie w porządku). Czekam by zagrać w ten tytuł (w oczekiwaniu na FFXV oraz Bravely Default: Flying Fairy). Pozdr.

[Tantalus]

Zainstaluj od razu wszystkie DLC (o ile wiem, są darmowe). Są wbudowane od razu w wersję PC, a kilka jest przydatnych. No i dodaj sobie do zakładek lastremnant.wikia.com i sprawdzaj tam wszystko - ta gra ma coś, czego nienawidzę, czyli questy, które zablokowują się, jeżeli pójdziesz za daleko w fabule. Lepiej sprawdzać w internecie, żeby niczego nie pominąć.

[Noctis]

Grę mam już od paru dni i muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę. Fabularnie jest jak na razie dobrze, a główny bohater przypadł mi do gustu (mowa o Rush'u). Zainstalowałem grę na dysku twardym X360 i gra CZASAMI TYLKO DOCZYTUJE TEKSTURY (w demie na PC było to o wiele częstsze i bardzo denerwujące). Muzyka jest FENOMENALNA i szkoda, że na naszym ryku nie można tego OST'a dostać.

Idę grać dalej i jestem bardzo zadowolony z zakupu. Po raz kolejny sprawdziło się to że nie warto polegać na opiniach innych , a tym bardziej na recenzjach znanych serwisów.

[Tantalus]

Nie napisałem nigdzie, że TLR to zła gra. Po prostu nie jest to gra oszałamiająco dobra, co dostrzeżesz prawdopodobnie później. Sugeruję zatrzymywać się przed każdym ważnym momentem fabularnym i dokładnie (najlepiej z pomocą Wikii) zwiedzać świat, żeby nie stracić questów.

[Mazurit]

Nie napisałem nigdzie, że TLR to zła gra.

Tant, chyba o Ciebie mu nie chodziło... bo jak ktoś komu nie podobała się gra mógłby tyle o niej napisać (patrz: pierwszy post w tym wątku).

Po prostu nie jest to gra oszałamiająco dobra, co dostrzeżesz prawdopodobnie później.

Co nie zmienia faktu, że warto w nią zagrać. Ja dodam, że opinia Tanta na temat tej gry jest spójna i dobrze uzasadniona, i to tym tym bardziej, że ja na jej pewne elementy patrzałem zupełnie inaczej (patrz: późniejsza dyskusja o tej grze).

[Noctis]

Nie napisałem nigdzie, że TLR to zła gra. Po prostu nie jest to gra oszałamiająco dobra, co dostrzeżesz prawdopodobnie później. Sugeruję zatrzymywać się przed każdym ważnym momentem fabularnym i dokładnie (najlepiej z pomocą Wikii) zwiedzać świat, żeby nie stracić questów.

Nie napisałem, że to chodzi o Twoją wypowiedź . Czytając różne recenzje utwierdziłem się w przekonaniu, że nie warto ich czytać(zwłaszcza jak recenzent grze fabularnej tym bardziej jRPG wystawia mniejszą ocenę niż np Call of Duty, a w plusach tej głupiej strzelanki wpisał "fajna fabuła"  :confused: )

Jak na razie jestem w mieście Nagapur (chyba tak to się pisało) i gra coraz bardziej mi się podoba. Świat w ktorym jesteśmy zachwyca designem (te wielkie Remnant'y w miastach), a postacie są bardzo sympatyczne. Jak ukończę grę zabiorę się za obszerniejszą wypowiedź .

[Tantalus]

Nie idź do akweduktu za szybko, bo to jedno z tych miejsc fabularnych, o których mówiłem. Zwiedzaj intensywnie, bo nawet questy, które wydaje się, że odblokowujesz na zapas, stracisz, jak przejdziesz niezdefiniowany w grze moment fabularny.

[Noctis]

W chwili obecnej mam iść obronić Celapaleis przed oddziałami Conqueror'a (muszę się udać do Nest of Eagles, dostałem wciry (z małą przewagą wroga, ale to nic, udałem się levelować i robić questy poboczne. Zauważyłem, że zadania poboczne mają taką głębszą stronę fabularną niż np. w innych grach. Dzięki temu poznajemy innych bohaterów. Mam takie pytanie, da się zmieniać broń towarzyszom ? Jak na razie mogę tylko zmieniać uzbrojenie Rush'owi. 

Co do stronki, to nie zaglądam, bo sobie zabawy nie chcę popsuć, ale dzięki .

[MarvelliX]

broni towarzyszy zmienić nie możesz ale da się ulepszać, dajesz im po prostu materiały gdy o nie poproszą

[Tantalus]

Jeżeli będziesz miał w ekwipunku coś bardzo dobrego, to mogą cię o to poprosić. Oprócz tego to każda postać ma napisane w swoim profilu jakich itemów szuka - one im są potrzebne na upgrade broni i akcesoriów.

Napisz mi, jak będą ci kazać iść odwiedzić God Emperora (to jakoś niedługo chyba ma być). Nie idź do niego, bo spieprzysz jeden z najważniejszych questów heh.

[Noctis]

Obecnie do drużyny dołączyła mi piękna Emmy . Jak na razie moja drużyna udała się do Nagapur i mam wejść do kanałów tfu, akweduktu, aby dostać się do Iriny (więc to chyba ten moment ?)

[Tantalus]

Nie, nie ten. Do God Emperora masz iść długo potem, on jest w innym mieście jeszcze.