Kopiować mi się nic nie chce, ale zachęcam do rozruszania tego tematu, który założyłem jakiś czas temu, a którym się nikt nie przejął.
Nie powiedziałbym, że nikt się nim nie przejął, ponieważ pod Twoim wpływem pożyczyłem nawet gierkę od znajomego i w nią chwilowo zagrałem. A powód dla którego nic nie napisałem jest następujący:
Jak graliście tyle co ja, to pochwalcie się co zrobiliście, a czego nie zrobiliście.
Dodam jeszcze, że ja tego tytułu nieźle NIE rozkminiłem, więc nie chciałem się nad nim zbytnio rozpowiadać, tym bardziej, że napisałeś dość dużo na temat tej gry, a ja nie chciałem naprędce klecić kilku opinii, które mogłyby okazać się mylne, jeśli weźmie się pod uwagę całą grę.
Ale skoro już coś piszę, to może wskażę na elementy które, w Twojej wypowiedzi, zachęciły mnie do sprawdzenia tego tytułu. A są one następujące:
- Informacja o zabiciu mnóstwa dodatkowych bossów oraz przeszukiwanie miejscówek po itemy. Tak hunty są jak zawsze świetnym urozmaiceniem, na myśl nasuwają Rare Game z FFXII.
- No właśnie, wskazanie na dwunastkowy (FFXII) charakter gry, z większą ilością ruin, lepszymi pejzażami oraz grafiką.
- Wzmianka o tym, że docenić tą grę mogą "fani Front Missionów i starszych Finali, no i oczywiście fani serii SaGa".
Jakie są moje opinie na temat tej gry? Z racji tego, że jej nie ukończyłem, a tylko sprawdzałem przez dłuższą chwilę, nie będę się wypowiadał na temat samych bohaterów (ale też samej historii, bo w sumie niewiele jej wyjawiono, przynajmniej nic poza ogólniki, jak na mój czas spędzony z grą), a skupię się na systemie i kreacji świata. No dobra to lecimy:
- Tantalito wskazywał na to, że "Stylistycznie świat TLR podobny jest do tego z FF12, ale wszystkiego jest tu więcej". Tak jest w rzeczy samej, tylko, że czasami ten świat wydaje się na przekór i paradoksalnie pusty, lub inaczej, tak jak muzyka w tej grze, jest on bardziej "ciężki". Jest to z pewnością rozległy świat, ale brak mu bardziej klimatycznych miejscówek, mogłoby być bardziej baśniowo, a nie pastelowo.
- Drugą zasadniczą kwestią jest "niedopracowanie", które potrafi zirytować. Dodam, że w wersji na XBOX 360 zdarzały się zwolnienia animacji oraz "teksturowe niespodzianki" podczas walk, i to dość zauważalnie. Ciekawe jak to wygląda w wersji na PS3... no właśnie, na ten sprzęt gra nigdy nie wyszła, być może nie umieli sobie poradzić z tym "cholernym UE3" na tej konsoli. Mimo, że są problemy natury technicznej, nie dyskredytuje to tej gry i można w nią zagrać, gdyż...
- ...pewne novum systemowe, nie klasyfikuje jej w przeciętniakach, ale pośród gier dobrych. Po pierwsze nie mamy losowych potyczek, tylko przeskok na pole walki po "wpadnięciu" na wroga (Coś na styl mającego wyjść DQX, czy fantomów z Valkyrie Profile, ale wszystko w 3D). I po drugie nie nazwany dosłownie przez Tanta wskaźnik zaangażowania w walkę (morale jednostek wpływa na samą walkę). Pojedynczo, rozwiązania systemowe, może i nie są innowacyjne, ale już jako całość, to charakter rozgrywki jest dość nowatorski i na pewno nie "przejedzony", jeśli chodzi o jRPG'i.
Krótko. Gra na pewno kreuje świat z pewnym "artystycznym pazurem", tylko, że odczuwamy to tylko odwiedzając miejscówki, a nie przemierzając rozległe obszary. W przeciwieństwie do tego stoi muzyka, która jest adekwatna do każdej lokacji, oraz buduje tajemniczy klimat i wywołuje chęć podróży w nieznane. Problemy techniczne na pewno są zauważalne, ale zostają one zrekompensowane niecodziennym systemem walki, który jest swoistym powiewem świeżości jeśli chodzi o jRPG'i.
To tyle, jeśli chodzi o mój kilkugodzinny kontakt z grą, do gry zamierzam wrócić, ale tylko wtedy, gdy nabędę własną kopię, a z tym może być problem gdyż na oku mam już inne, pozaerpegowe tytuły, w tym MGS HD Collection. Ale jakby co, to napiszę coś więcej...
Docenić go mogą fani Front Missionów.
Tak myślę, i za nic nie mogę wpaść o co Ci dokładnie chodziło. Na myśl przychodzi mi ten "ciężki" klimat wsparty muzyką oraz system "turowy", ale nie do końca jestem przekonany, że to miałeś właśnie na myśli. Napisz coś więcej.
BTW, tak patrzę, kolejny raz, na Twój post i muszę powiedzieć, że włożyłeś w niego trochę wysiłku, a przede wszystkim rozpisałeś się nieźle. Kurczę, a ja myślałem, że to moje wynurzenia są zbyt długie. Tak czy siak, jest rozwlekle, ale rzeczowo i co najważniejsze trafnie. Czyżbyś nie planował czasem uzupełnić działu z poradami o tej grze?