Przemarzłeś potwornie tego dnia, w którym zabiłeś wilka. Wiatr, który od tygodni nieprzerwanie wieje z północy, tego dnia był wyjątkowo silny i mroźny. Zamieć, którą niósł ze sobą, bardzo utrudniała podróż, nawet gdy trzymałeś się traktu. Kolejnego dnia obudziłeś się wcześniej, gdy o świcie zamieć uspokoiła się na tyle, aby pozwolić ci na swobodny marszu. Szedłeś szybko, pomimo zmęczenia, chcąc zajść jak najdalej i uciec przed mroźnym frontem.
Po południu uwolniłeś się od zamieci i spokojnym krokiem dotarłeś do gospody na wschodzie. Tego dnia miałeś zamiar spędzić w niej noc, jednak posiadana przez ciebie ilość pieniędzy zmuszała do oszczędności. Pragnąłeś to zmienić i doskonale wiedziałeś jak. Podzieliłeś się swoim planem ze znajomymi, po czym przystąpiliście do jego realizacji.
Sam wszedłeś do gospody, zostawiając towarzyszy za sobą. Wynająłeś pokój, kupiłeś piwo, po czym zagaiłeś do siedzących przy zwyczajowym stole pokerzystów, chcąc z nimi zagrać. Twoi towarzysze weszli do karczmy podczas trzeciego rozdania, zajmując nie rzucające się w oczy pozycje dookoła stołu. Za pomocą ustalonych znaków przekazywali ci jak silną rękę miał każdy z graczy, przez co doskonale wiedziałeś kiedy spasować, a kiedy iść na całość. Nikt z karciarzy nie zorientował się o twoim oszustwie i po godzinie nierównej gry wszyscy odeszli od stołu, tracąc swoje pieniądze na twoją rzecz. Uzbierał się z tego solidny mieszek złota.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 4
Zdobyłeś mieszek złota.