Wczoraj skończyłem Star Ocean Till The End of Time. Na razie tylko fabułę z 30% battle trophies. Przejście zajęło mi jakieś 85h przy czym średni poziom doświadczenia to 77. Skończyłbym szybciej, ale dopiero później zacząłem się bawić w ulepszanie broni i to jeszcze dopiero po wskazaniu na to przez aysnela. Szkoda, że wcześniej nie próbowałem nawet wykorzystać item creation, bo jest to bardzo ciekawa i przydatna opcja. Można wzmocnić posiadane bronie, stworzyć coś nowego. Bardzo fajna sprawa, ale jednocześnie kosztowna. Na szczęście kasę zdobywa się bardzo szybko porównując do takiego np Final Fantasy, gdzie uzbieranie kilkaset tysięcy trochę zajmowało. I mówię tu o samym zarabianiu na walkach, nie na pozbywaniu się w sklepach lootów. Co do walki, to skojarzyła mi się z Valkyrie Profile. System tak samo żywy. Szkoda, że walki są dość chaotyczne, często to co robiłem było raczej łutem szczęścia niż moim zaplanowanym działaniem. Taki chaos kontrolowany. Na plus zasługuje dodanie różnych battle skilli, które w wielu przypadkach decydują o wygranej. Ale trochę z kolei nietypowa jest to sprawa, bo zamiast zużywać na daną umiejętność bitewną np MP czy Fury, to schodziło HP. Pierwszy raz spotykam się z czymś podobnym, ale jakoś super nowatorskie to nie jest. Tak więc przeciwnika uśmiercić można pozbywając go MP czy HP. Czasem lepiej MP, bo tego przywrócić sobie nie mogli, HP natomiast czasem przywracali jakimś czarem leczącym. Na ogromny plus zasługuje fabuła i ogólnie świat gry, w który dodatkowo możemy się zagłębić czytając Dictionary. Jest tam masa tekstu wyjaśniająca i opisująca poszczególne rasy, planety czy osobistości. Uwielbiam takie sprawy. Bardzo fajnie, że twórcy dali możliwość zapisania na karcie pamięci pliku (który zajmuje 1,2 MB), który zbiera nasze trofea z walk. Niektóre są naprawdę bardzo trudne, niektóre natomiast wpadają przez przypadek, nie ma takich które wpadają za nic. Do uzbierania 100% battle trophies jest długa droga przede mną. Ale kiedyś się w to pobawię. Teraz pozostaje obaczyć te bonusowe dungeony i w przyszłości spróbować sił na wyższym poziomie. Zastanawia mnie jak to wygląda. Zwykli przeciwnicy potrafili dokopać mi na 70 poziomie doświadczenia już na Normal. Na trudniejszym gdzie zapewne trzy razy mniej dostajemy doświadczenia, a przeciwnicy są z trzy razy mocniejsi czas ukończenia gry być może wydłuzy się nawet o 100 godzin. Ogólnie czuć, że jest to gra twórców Valkyrie Profile. Podobne udźwiękowienie, zrezygnowanie z losowych walk (przeciwników można omijać) i niemal zręcznościowe walki to znaki rozpoznawcze tych dwóch gier. Szkoda, że nie miałem okazji sprawdzić poprzednich Star Oceanów ale mam nadzieję że to się niedługo zmieni, bo powychodziły na PSP czy na PSX.