Forum jest już stare jak świat (mamy rok 2008),a tu nadal o serii ani widu, ani słychu.Możliwe, że dlatego, iż Star Ocean nie został doceniony na Starym Kontynencie należycie (w tym i w Polsce), a szkoda.
Seria, swymi korzeniami sięga do legendarnego SNESa, na którego została wydana cześć pierwsza, w 1996 roku bodajże. Niestety - oficjalnej wersji, nie doczekaliśmy się poza Japonią - na szczęście jednak - powstała amatorska wersja, w języku zrozumiałym dla przeciętnego Europejczyka.Na moje nieszczęście, nie miałem okazji zagrać - wszystkie dostępne romy miałem uszkodzone;/
Następnie wydano Star Ocean: The Second Story na szaraka (1998/1999 - w PAL 2000), które w wersji europejskiej nieznacznie zmieniono (imiona na przykład). Gra bardzo ciepło przyjęta w Japonii, nie okazała się sukcesem komercyjnym poza jej granicami.Ciekawa fabuła i nawiązania do filmowej serii Star Trek - to jest to co lubię w niej najbardziej.
Sequel SC - Blue Sphere, wydano na GBC tylko w Japonii, tak więc o tej części powiedzieć zbyt wiele nie mogę.
Nadszedł rok 2004, a z nim europejska premiera ostatniego jak dotąd Star Ocean - Till The End Of Time, na Playstation 2.Co można napisać o tej części?Gra świetna i jak to już w tej serii bywało - niedoceniana na naszym kontynencie;/ świetna fabuła, ciekawy design postaci, dialogi, które niekiedy zwalają z nóg...i przyjemna dla ucha muzyka." The Small Bird That Forgot How To Fly" mam w pamięci do dzisiaj;> Gra, która została wydana mniej więcej w tym samym czasie co FF X-2, bije Finala na głowę...Jeżeli nie mieliście okazji zagrać - spróbujcie, możliwe, iż się Wam spodoba.
Co do nowości - ma się pojawić remake 2 części na PSP , a ja czekam z niecierpliwością na jakieś wieści o Star Ocean 4...
Jeżeli graliście, podzielcie się wrażeniami, wiem, że gra nie ma zbyt wielu zwolenników, ale cóż, może ktoś (oprócz aysnela) się jeszcze znajdzie.
EDIT:
W jedynkę właśnie gram, dzięki uprzejmości użytkownika Marvellix, który uświadomił mi, że ROMy są ok