Tantalus:
Przypominam, że niniejszy topic traktuje o ubraniach, a nie o tych, na którym leżą... chociaż rozumiem ten offtop i od początku wiedziałem, że do tego ten topic się sprowadzi hehehe...
Ahem, śmiem się nie zgodzić <wydarzeniem byłoby, gdybym się z czymś zgodził chyba>. Ubrania są ładniejsze, gdy są na ładnych paniach <i na mnie - tylko wersje męskie oczywiście>, a nie <że się tak wyrażę>, potworach.
W ostateczności zawsze można tylko zdjęcia samych ciuchów pokazywac. Ale takie na "sucho", nie, nie, nie...
_dark_cloud_:
jaka pornografia ??
jakim rasistą ??
Erotyka. Własny gust. <tłumaczenie by me>.
Pierwszy strój mi się podoba - ach, te pończoszki! Od razu by mi ciśnienie skoczyło w paru miejscach....
Druga - te czerwone guzuki... To chyba jakaś pomyłka. Nie komponują się ze strojem wcale. Powinny być... No, wcale ich nie powinno być!
A co do kimon - czerwone <krwisto> i czarne <nocne>. Inne kolory są co najmniej dziwne. Azjatki i owszem, fajnie w tym wygladaja, ale non-asian również. To po prostu zależy od kobiety, która je nosi. Tylko ciężko chyba to to zdjąć, nie?
Ostatnie zdjęcie - faceci w mundurach... A fuj. Co innego pani. A yay.
A nie masz moze zdjeć tzw. "chinek"? To fajnie to to wygląda.
Spike:
Ej dobra, ja rozumiem ładne panie i w ogóle. Ale tutaj mieliśmy gadać o ciuchach, a nie o tym która pani ponętniej z foty patrzy. Do tego rasistowski post
Dla kogo są ładne ciuchy? Dla ładnych pań. <coś czuję, ze zaraz ktoś mi coś zrobić....>.
Garfield:
Garniaki są sztywne. Z całą dwuznacznością sformułowania. Ten krój przypadł mi nieszczególnie do gustu. Najlepsze takie cichy to miał Neo z Matrixa... Ahem, ale poważnie - garnitury powinny być czarne. Takie kremowe coś, to jakoś tak... łagodnie, delikatnie, metroseksualnie.
pokaż mi taką osobę która by nie obgadywała pieknych kobiet, zazdrośc to paskudna cecha
Ja. Bo ja im doprawdy nie mam czego zazdrościć. Poza tym, to zależy co masz na myśli piszac o obgadywaniu - bo jakoś nie wyobrażam sobie tego, że nagle przy piwie wyskoczę z tekstem: "A wiecie, że <imię ślicznej pani> sobie ostatnio oprację powiększenie..." Dobra, zły przyklad, bo to akurat sobie wyobram... Ahem. "A wiecie, że <imię ładnej pani> złamała sobie paznokieć? Albo że ćpa? Albo coś innego?".
--
A najleszpe ciuchy to i tak zawsze maja postacie z gier / filmów / anime / me wie czego jeszcze. Po prostu podobają nam się rzeczy, których na co dzień byśmy nie założyli <w nocy co innego>.