MGS, patrząc przez pryzmat narracji, był rewolucyjny i tu nie mam wątpliwości. Pokazał, że można robić gry "filmowe" (co IMO wcale nie jest obecnie dobrym trendem, ale wtedy stanowiło coś świeżego, z resztą mniejsza) i to robić je dobrze. Tak przynajmniej wyglądało to wtedy, bo jako praktycznie jedyny tytuł opowiadający historię w taki sposób, Metal Gear Solid zachwycał. Ma więc swoje miejsce w historii na zawsze, ale nie wytrzymuje próby czasu. Dzisiaj dialogów z jedynki nie da się słuchać nie płacząc ze śmiechu (rozmowa Snake'a z Gray Foksem podczas walki z MG, anyone? Boże, kiedyś to był szczyt suspensu i trzymanie gracza za gardło, dziś zęby bolą jak się to widzi/słyszy), a postacie wołają o pomstę do nieba
Jak dla mnie MGS to tytuł niedościgniony na PSX-a, ale jestem skłonny przyznać rację, że obecnie dialogi potrafią wywołać uśmiech na twarzy, ale czy to nie stanowi również argumentu za i o tym, że te gra się nie zestarzała? Ja uważam, że gracze inaczej patrząc na tę produkcję stale są pod wplywem jej przekazu, który potrafi się zmienić nawet po dłuższym czasie. Tak jak przykładowo z filmem Gremliny, którego końcówkę dzisiaj obejrzałem. Film, który za młodzieńczych lat podobał się mi bardzo, potem jak podrosłem zdawał się mi idiotyczny, a teraz doceniam go ze pewne przekoloryzowania, które z czasem nabierają innego wydźwięku. Podobnie jest obecnie u wielu, krytykujących MGS-a, graczy, którzy są obecnie właśnie na tym drugim etapie. Co do filmowści MGS-a, to zgodzę się z Tobą całkowicie, widać, że Kojima zna się na kinematografii, umie dobierać pewne symboliczne sceny, które faktyczne, w grze sprawdzały się bardzo dobrze. Paradoksalnie ta prostota ma wieloznacznoy wydźwięk, który towarzysząc wydarzeniom z gry, pozwala na nią patrzeć różnorodnie i nie przyczynia się do tego, że jest ona anachroniczna (dodam jeszcze, iż szkoda, że późniejsze odsłony straciły trochę z takiego ujęcia wydarzeń). MGS, ma po prostu wymiar takiego -- że znów odwołam się do filmu, który obecnie oglądam -- Bullitta, i to zarówno pod względem prowadzenie fabuły, charakteru samego filmu (łączy stare i nowe, tj. kryminał z lat 40-ych, jak i nowinki w postaci pościgów samochodowych), oddźwięku samej produkcji i sławy jaką przyniosła ona reżyserowi oraz najważniejszy chyba element, którym jest wprowadzenie problematyki politycznej do samej produkcji. Krótko mówiąc MGS wyznaczał nowy wymiar gier wideo, który nawet w obecnych czasach ciężko jest twórcom uchwycić.