Ja tak siedzę różnie. Codziennie komp jest włączony przynajmniej ze 4-5 h, ale większość czasu raczej zostawiam ściąganie/defragmentację/itp. + muzykę i odchodzę od kompa. Czasami mam takie durne odpały, że mogę siedzieć 2h tylko słuchając muzyki i klikając bez sensu ;/ W tygodniu to właściwie nie mam za dużo czasu, żeby na kompie siedzieć, raczej jeżeli już to w weekend mogę dłużej posiedzieć. Nie pamiętam, ile najdłużej na kompie siedziałem, ale chyba rekord to 12h(na czarnulce/psx było dłużej ;f)