Jeśli chodzi o czas spędzany tylko przy jednej grze przez jakiś okres czasu (bez odpalania innych gier) to moją taką grą jest pegasusowy Dizzy ze Złotej Piątki. Strasznie to odległę czasy ale pamiętam że rozgryzienie wszystkich zagadek i przejście gry od poczatku do końca (wliczając dziesiątki nieudanych prób) zajęło mi 3,5 miesiąca!!
Drugą grą w rankingu najdłużej granych jest mój uwielbiony Chrono Trigger (ukończony już chyba ze sto razy na Psx'ie, Snesie i emulatorze).