Pampuss, a gdzie Ty niby widzisz, że ktoś Ciebie obraża? o.o
Anyway... Wątpie że potrafiłbym podac w którą najwięcej, więc podam parę.
FFVII - grubo ponad 75 godzin, niby niewiele ale dla mnie to było mnóstwo, pakowałem source'y do 255, później już takie szaleństwa mi się w Finalach raczej nie zdarzały. Licząc że przeszedłem tą grę co najmniej 4 razy, myślę że 300 godzin pęknie.
FF X - 115 godzin, no trochę się zasiedziałem na Spirze.
Masa gier nie ma licznika więć ciężko ocenić, ale na myśl najbardziej przychodzą mi:
Tekken 3/5 - licznika nie ma ale nie zliczę, ile walk stoczyłem. Mnóstwo i jeszcze trochę.
Szacowana ilość godzin: Miliard.
Gran Turismo - Nabiłem bodajże 53% całej gry w GT3 i dużo więcej w dwójce. Nie brzmi jak wiele? Well TO BYŁO WIELE, uwierzcie na słowo. Do tego multi.
Szacowana ilość godzin: 700-800 jak nic, minimum.
Spyro - Trzy pierwsze części od Insomniac mam na maks, wszystko wymasterowane, wszystkie skill pointy, epilogi, co się da. Bez opisów. Zrobiłem to po męsku.
Szacowana ilość godzin: luźno 400-500
Tony Hawk - głównie dwójka. Gra sama w sobie krótka ale w trybie Free Skate mogłem sie bujać godzinami, nie mówiąc o szukaniu gapów, zadanie na miechy.
Szacowana ilość godzin: 300+