Ok, dorwałem pod choinką "SC: Broken Destiny", więc mogę powiedzieć parę słów.
Zacznę od największej wady: To jest na dobrą sprawę tylko rozszerzenie do czwórki, nie zaś "SC 4,5". Dlaczego? Zaraz do tego dojdę.
Tryby gry. Małe rozczarowanie: Nie ma żadnych Story Mode(A szkoda, historyjka Kratosa pewnie byłaby intrygująca - Tak robi wrażenie wrzuconego na siłę), jest za to Gauntlet - Opowiadanko(Dla każdej postaci takie samo, minus), w którym musimy najczęściej przetrwać atak przeciwnika(Życia starcza nam raptem na jedno uderzenie) bądź uderzyć zaraz po ataku przeciwnika.
Kolejny, chyba najbardziej klasyczny jest tryb "Trials". Mamy tu trzy zabawy do wyboru: Trial of Attack, przypominający nieco okrojoną wersję Quick Play(5 walk raptem), z tym, że na punkty.
Drugi to Trial of Guarding. Tu punkty są naliczane za wyprowadzanie kontrataków. Osobiście nie przypadł mi do gustu, no ale to kwestia taktyki i opinii personalnej.
Wreszcie Endless Trial, czyli najprościej mówiąc Survival na Punkty. Walczymy z przeciwnikami wygenerowanymi przez edytor(Który ma dość duże możliwości, o tym za chwilę), co pięć rund pojawia się ktoś ze starej(Bądź nowej) gwardii, zawsze w tym samym porządku(Najpierw Cassandra, później Hilde i tak zawsze).
Notka: W każdym Trialu pod imieniem wrażego zawodnika wyświetla się napis ujawniający jego styl walki. Np: Close Combat będzie dążyć do walki z bliska, zaś Use Run stara się zajść cię od tyłu/boku, używając 8 - Way Run. Niby bajer, ale pomaga.
Ostatni już tryb gry(Trening pomijam) to Quick Match, przypominający nieco coś a'la Arcade z Tekken 5: Walczysz z wybieranymi przeciwnikami, zaś po wygranej(bądź przegranej) dostajesz kolejnych ośmiu. Jest tu system zdobywania tytułów: Kiedy pokonasz AI z tytułem "Berserker", to otrzymujesz go i możesz wykorzystywać chociażby w Versus(No tak, zapomniałem o Versus). I tu tytuły nie są tylko bajerem - Przykładowo Golden Leg Technique będzie używać tylko nóg(Możliwe wyjątki), zaś Hurricane nie da Ci ni chwili spokoju.
Teraz Creation, czyli edytor postaci. Jego możliwości są duże. Albo nie, inaczej: Jego możliwości są naprawdę DUŻE. Możesz bez trudu wygenerować sobie nowego Raphaela/Kilika/Sophitię, różnica będzie tylko w głosie. Gdy już wyedytujesz postać i ustalisz jej styl walki, przyjdzie czas na pstryknięcie fotki. Poza, ramka, tło i gotowe. Ale i tu wkradło się parę nieprzyjemności. Po pierwsze, nie ma zwykłych broni(Jak w SC III, nie wiem, jak w czwórce), są tylko style postaci gotowych i to też nie wszystkie(Niedostępni są Kratos i Algol). Drugie - Może to pierdółka, ale prawie wszystko jest już odblokowane(Co nie znaczy, że nie ma czego odblokowywać), no i nie można ustawiać wąsów(Dostępne są tylko dwie twarze z wąsami i jedna z bródką, można za to bez trudu stworzyć kreację mniej ludzką).
Rekordów chyba omawiać nie trzeba, przejdę więc do nowych postaci.
"Faggot z wąsiskami" zwie się Dampierre i jest IMO połączeniem Voldo i Dr. Boskonovitcha. Krótki zasięg, wiele idiotycznych ciosów, za to odzywki niczego sobie(Na minus idzie to, że można go sobie wygenerować w edytorze bez trudu). Ogólnie rzecz biorąc, gra się nim całkiem przyjemnie, pod warunkiem, że nie walczysz z kimś o dużym zasięgu.
Za to Kratos to wyższa szkoła jazdy. Jest dość wolny, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że BARDZO wolny, rekompensuje to sobie jednak zasięgiem ciosów i "boskimi ruchami"(Np. wzniesienie się do góry na skrzydełkach), no i swoją krzepą. Ma jednak sporo spalonych ciosów: Jest na przykład uderzenie, które może wyrzucić przeciwnika z areny, problem w tym, że po tym uderzeniu przyciąga delikwenta z powrotem. Fakt, wychodzą z tego niczego sobie obrażenia, ale czasem może to być równoznaczne z przegraniem walki(Bo przeciwnik miał więcej życia, a ty liczyłeś na Cud). Słowem, Ivy na dopalaczach.
Rozwalanie zbroi działa częściowo - Wszystkie Customy i niektóre postacie gotowe doświadczają ich efektów(Przykładowo udało mi się pozbawić Algola napierśnika), u niektórych jednak(Zazwyczaj żeńskich gotowych) to nie działa. A szkoda...
Reasumując, można pograć samemu przez jakiś czas bądź z kimś innym. Ot, dodatek.