;/
ałć...
To znaczy, że wszystkie gry na PC obojętnie jak dobra by miały fabułę, jak bardzo by wciągały, jak bardzo innowacyjne by były zawsze i tak będą chujowe tylko dlatego, ze są na PC?
<idzie wyrzucić na śmietnik Planescape'a, Fallouty, Baldury, Warcrafta, KOTORy, UO, stare przygodówki point&click i sporo innych spocznych rzeczy>
Wracając do tematu:
SSX on tour - ooo kurde ;/ Zaznaczam, że nie grałem w poprzednie części cyklu. Włączam więc grę i co? I od razu muszę jechać... nie wiem jak, czym po co nie wiem nic... No ale nic... bądźmy ambitni, kontynuuje grę i co? I nic... jeżdżę w kolejnych równie nudnych wyścigach dostaje śmieszne punkty które nic mi nie dają i pokonuje COOOL przeciwników ;/ No właśnie... COOL... menu jest COOL, design zawodników jest COOL, ich teksty są jeszcze bardziej COOL, ścieżka dźwiękowa ma z 2-3 fajne tracki, reszta jest COOL ;/ Oprócz COOL uświadczymy także sporo mega, hiper ultra uber i paru innych epitetów, nazwy uber mega trickow też są cool ;] Polecam gierkę każdemu kto jest cool i lubi w kółko robić to samo ;/