Te, Ganz, moje wypowiedzi, bądź co bądź, są chronione prawem autorskim.
A skoro juz w humorze
Dwie zakonnice idą sobie ciemną aleją i zostają napadnięte przez dwóch oprychów. No i te oprychy dobierają się do nich i męczą biedne słuzebnice.
-Panie, daruj mu, bo nie wie co robi- krzyczy jedna
Druga, pełna euforii na to:- Ten wie.
Really?
Tutaj jest mnóstwo zdjęć, flashów i tekstów, które są stare (bo mają po kilka lat) i do tego sam je kiedyś napisałem.
Jan często jeździł na delegacje. Lecz gdziekolwiek pojechał, po jakimś
czasie przysyłano stamtąd nakazy potrącania z pensji alimentów...
Szef wzywa Jana i pyta:
- Dlaczego ma pan tyle nieślubnych dzieci, a z własną, piękną
żoną ani jednego ?...
- Bo ja, szefie... Ja się w niewoli nie rozmnażam