ja Ultimę z FF8 pokonałem za pierwszym razem na 40lv,z bez żadnego Lion Hearta,ale Omega...tyle razy podchodziłem,że kiedy w końcu dałem mu radę(po miesiącu próB),aż mi się smutno zrobiło,że to koniec naszych wspólnych zmagań
Emeralda najłatwiej jest załatwić jedną postacią,oczywiście silną.Bierzecie materię mime i counter i wkładacie do podwójnego slota,KOTR łączycie z HP absorb,dajecie postaci Final attack z Phoenix'em (lepiej dmuchać na zimne),i w zakladacie running shoes i jeszcze w-summon.Wzywacie KOTR x2,później mime,emerald atakuje-kolejne dwa KOTR'y,mime-i znowu to samo,weapon atakuje-kontratak bis,a później wystarczy raz powtórzyc komendę mime,żeby zakończyć sprawę.Co do ruby'ego,to najlepiej zabić postacie,które nie są nam na tę walkę potrzebne,żeby boss nie wysypał nam nikogo,a reszta-to samo co w przypadku emeralda,tylko że zamiast running shoes trzeba założyć Ribbon,bo Ruby lubi zakładać statusy.Ozma-najlepiej mieć Vivi'ego,Amaranta,Eiko z umiejętnością Return Magic-ale musem jest tu wypełnienie questu z przyjaznymi stworami i posiadanie sprzętu z absorbcją lub 100% redukcją na obrazenia typu shadow .Kiedy tylko Ozma rzuci Doomsday,mocno się zrani(9999HP),a postacie z Return magic jeszcze trzy razy oddadzą poza kolejką.Potem tylko rzucamy na Ozmę 2 dark Matters,a Amarant atakuje jakimą silną bronią(np masamune) przy pomocą throw i po zabawie...