Świetnie jest trafić przez hobby do szpitala. Jechałem sobie rowerem POLSKĄ drogą i nagle hej! Nowość! dziura w drodze. Nie wyhamowałem i poleciałem kilka metrów do przodu. Najgorsze jest to, że złamałem obojczyk i mam taki rozstaw między 1 a 2 częścią kości, że muszą operować. We wtorek operacja dopiero a potem w gips.
Ja już chyba wszystko miałem połamane, poza właśnie obojczykiem... ale, zaraz, obojczyk połamałem kumplowi podczas gry w piłkę, liczy się to?
A tak poważnie, to życzę powrotu do zdrowia, oraz udaj się do adwokata i zadbaj, aby założyć sprawę właścicielowi odpowiedzialnemu, za drogi... gmina itd. Naprawdę zrób to, porada będzie darmowa, a i kasę może porządną dostaniesz.