Żywioły to takie twory religijne i zabobonne. Tak naprawdę żaden z nich bez innych by istnieć nie mógł. Jeżeli żywioł zdefiniujemy jako pierwotną siłę, która objawia się w naszym świecie i która pozostaje w równowadze z innymi jej podobnymi, to z naukowego punktu widzenia istnieją tylko dwa żywioły.
Kto je wymieni otrzyma ode mnie upominkowy żeton na kielnię i beton. Konkurs trwa do końca tej strony TO.
Nagrodę pocieszenia w postaci bona na korniszona dostanie osoba, która mi powie skąd wziąłem ten "żeton na kielnię i beton", bo sam go nie wymyśliłem.
A tak marginesem mówiąc to promień gamma jakiego jest żywiołu chyba mroku xD
kurw a, dość. Dość!
Bo wiesz, ono jest niewidzialne, a skoro niewidzialne, to czarne, a jak czarne to mrok hehe. A tak swoją drogą, to ja se promieniowanie jonizujące zawsze w barwie zielonej wyobrażałem, ze względu na Hulka hehehe.