Total offtopic

[Musiol]

Radlin jest spokojny, ja za oknem mam cmentarz (Sol potwierdzi,hehe), a tak to plac zabaw, coraz częściej jest spokojnie bo dzieci mniej i jest git, uroki małej mieściny, a przy lesie mam działkę, to też jest super, ha!

Nie tylko lipnie a bardzo ch*jowo, wiesz jak to jest jak nikt w szkole nie słyszał o Final Fantasy albo Square Enix? Po prostu beznadziejnie.

I co za różnica? No ale jesteś młody, w Twoim wieku dla mnie też gry były ważne, teraz to zlewam. Wolę dziewczyny, ale z nimi za dużo nerwów.

[aysnel]

Zawsze mogło być gorzej. Dobrze, że nie mieszkam na Mazurach np w takim zapyziałym Orzyszu. Jak ktoś mi kiedyś zaproponuje wycieczkę nad mazurskie jeziora nawet za darmo skończy z nożem między żebrami.

Oczywiście nie chodzi o to by całe dnie spędzać nad grami, chociaż i mnie się to zdarza gdy nie mam ciekawszego zajęcia.

[Siergiej]

Rwa Aysnel, dawaj adres!

P.S. Wszystkiego najlepszego.

[aysnel]

Można powiedzieć, ze mieszkam w granicach administracyjnych miasta Jasła.

[Sitheral]

Radlin jest spokojny, ja za oknem mam cmentarz (Sol potwierdzi,hehe), a tak to plac zabaw, coraz częściej jest spokojnie bo dzieci mniej i jest git, uroki małej mieściny, a przy lesie mam działkę, to też jest super, ha!

Nie tylko lipnie a bardzo ch*jowo, wiesz jak to jest jak nikt w szkole nie słyszał o Final Fantasy albo Square Enix? Po prostu beznadziejnie.

I co za różnica? No ale jesteś młody, w Twoim wieku dla mnie też gry były ważne, teraz to zlewam. Wolę dziewczyny, ale z nimi za dużo nerwów.

Gratuluje przejścia na wyższy level. I spoko, na następnym nie będzie już dużo nerwów  :F

[Groch]

Ostatnio to gram mało, a dziewczyny to w moim okresie wiadomo jak to jest każdy mówi: "ale zaj*bista dupa" itp.

[Kazumaru]

Fajnie macie że tak niedaleko od siebie, u mnie na przykład w Kościerzynie nikt nie gra w jRPG, cRPG itp. Wolą jakieś Metiny i CoD. Ogólnie cała Kościerzyna nie wie co to jRPG :p

Ja tez nie gram w jRPGi i cRPGi.

Chopaki ja next week nie dam rady na bank. Potem 30 wyjezdzam nad morze, wracam 8 i w sumie potem moge kiedy tam wam bedzie pasowalo.

[Solidus]

Nie tylko lipnie a bardzo ch*jowo, wiesz jak to jest jak nikt w szkole nie słyszał o Final Fantasy albo Square Enix? Po prostu beznadziejnie.

Bardzo zajebiście właśnie. Przynajmniej gadasz z ludźmi o normalnych rzeczach, a ci w pobliżu nie patrzą się na ciebie z zażenowaniem.

[Sitheral]

Nie tylko lipnie a bardzo ch*jowo, wiesz jak to jest jak nikt w szkole nie słyszał o Final Fantasy albo Square Enix? Po prostu beznadziejnie.

Bardzo zajebiście właśnie. Przynajmniej gadasz z ludźmi o normalnych rzeczach, a ci w pobliżu nie patrzą się na ciebie z zażenowaniem.

Ja tam gadam z kumplami o jrpgach i setkach innych rzeczy a z zażenowaniem to na nas raczej patrzą jak gadamy wprost o kobietach i wymieniany się protipami łóżkowymi, albo sklejamy filmy z co lepszych nakrapianych spotkań.

[Solidus]

Nie tylko lipnie a bardzo ch*jowo, wiesz jak to jest jak nikt w szkole nie słyszał o Final Fantasy albo Square Enix? Po prostu beznadziejnie.

Bardzo zajebiście właśnie. Przynajmniej gadasz z ludźmi o normalnych rzeczach, a ci w pobliżu nie patrzą się na ciebie z zażenowaniem.

Ja tam gadam z kumplami o jrpgach i setkach innych rzeczy a z zażenowaniem to na nas raczej patrzą jak gadamy wprost o kobietach i wymieniany się protipami łóżkowymi, albo sklejamy filmy z co lepszych nakrapianych spotkań.

Bo gadanie jak fratboje też jest lipne.

[GLenn]

Nie tylko lipnie a bardzo ch*jowo, wiesz jak to jest jak nikt w szkole nie słyszał o Final Fantasy albo Square Enix? Po prostu beznadziejnie.

Bardzo zajebiście właśnie. Przynajmniej gadasz z ludźmi o normalnych rzeczach, a ci w pobliżu nie patrzą się na ciebie z zażenowaniem.

Ja tam gadam z kumplami o jrpgach i setkach innych rzeczy a z zażenowaniem to na nas raczej patrzą jak gadamy wprost o kobietach i wymieniany się protipami łóżkowymi, albo sklejamy filmy z co lepszych nakrapianych spotkań.

Bo gadanie jak fratboje też jest lipne.

To podaj tematy o których gadanie będzie "cool"

[Musiol]

Nie tylko lipnie a bardzo ch*jowo, wiesz jak to jest jak nikt w szkole nie słyszał o Final Fantasy albo Square Enix? Po prostu beznadziejnie.

Bardzo zajebiście właśnie. Przynajmniej gadasz z ludźmi o normalnych rzeczach, a ci w pobliżu nie patrzą się na ciebie z zażenowaniem.

Ja tam gadam z kumplami o jrpgach i setkach innych rzeczy a z zażenowaniem to na nas raczej patrzą jak gadamy wprost o kobietach i wymieniany się protipami łóżkowymi, albo sklejamy filmy z co lepszych nakrapianych spotkań.

Bo gadanie jak fratboje też jest lipne.

To podaj tematy o których gadanie będzie "cool"

Zorza polarna i dziura ozonowa, chyba.

[Sitheral]

No chyba. Swoją drogą to że napisałem że swobodnie rozmawiamy o takich rzeczach w swoim gronie, czasem siłą rzeczy w miejscu publicznym jak np. pub nie jest równoznaczne z robieniem z tego jakiejś pedalskiej wiochy, szpanu, zgrywania nie wiadomo kogo czy szukania poklasku w towarzystwie.

[Solidus]

Nie tylko lipnie a bardzo ch*jowo, wiesz jak to jest jak nikt w szkole nie słyszał o Final Fantasy albo Square Enix? Po prostu beznadziejnie.

Bardzo zajebiście właśnie. Przynajmniej gadasz z ludźmi o normalnych rzeczach, a ci w pobliżu nie patrzą się na ciebie z zażenowaniem.

Ja tam gadam z kumplami o jrpgach i setkach innych rzeczy a z zażenowaniem to na nas raczej patrzą jak gadamy wprost o kobietach i wymieniany się protipami łóżkowymi, albo sklejamy filmy z co lepszych nakrapianych spotkań.

Bo gadanie jak fratboje też jest lipne.

To podaj tematy o których gadanie będzie "cool"

Wiesz, jak ja siedzę z kumplami to raczej nie gadam jak to 'zajebiście było zabić latającego wieloryba w FFX' czy 'ale fajnie się urżnąłem na ostatniej imprezie, nic nie pamiętam'. Głównie wspominamy stare czasy, albo opowiadamy sobie historie z życia.

[Sitheral]

Nie tylko lipnie a bardzo ch*jowo, wiesz jak to jest jak nikt w szkole nie słyszał o Final Fantasy albo Square Enix? Po prostu beznadziejnie.

Bardzo zajebiście właśnie. Przynajmniej gadasz z ludźmi o normalnych rzeczach, a ci w pobliżu nie patrzą się na ciebie z zażenowaniem.

Ja tam gadam z kumplami o jrpgach i setkach innych rzeczy a z zażenowaniem to na nas raczej patrzą jak gadamy wprost o kobietach i wymieniany się protipami łóżkowymi, albo sklejamy filmy z co lepszych nakrapianych spotkań.

Bo gadanie jak fratboje też jest lipne.

To podaj tematy o których gadanie będzie "cool"

Wiesz, jak ja siedzę z kumplami to raczej nie gadam jak to 'zajebiście było zabić latającego wieloryba w FFX' czy 'ale fajnie się urżnąłem na ostatniej imprezie, nic nie pamiętam'. Głównie wspominamy stare czasy, albo opowiadamy sobie historie z życia.

Uogólniasz i podajesz groteskowe przykłady.
Zastąp sobie wieloryba krótką rozmową o tym, czy dana pozycja jest ok, co się podobało a co ssie, zastąp szczylowe gadanie non stop o tym jak się urżąłeś rozmową o tym, jakie najzabawniejsze rzeczy się wydarzyły (hint: na imprezach/wycieczkach najzabawniejszą rzeczą nie musi być urżnięcie się!). Dalej brzmi tak kretyńsko?

A o starych czasach i swoich historiach też rozprawiam wiele  -_-
Na wszystko jest czas i miejsce...

[Yuzuriha]

Ej Tant nie widziałeś gdzieś tam u siebie przypadkiem 9 tomu Angel Sanctuary..słyszałam,że wyszedł,ale ni cholery nie mogę znaleźć.

Uhuh stare czasy...to były czasy...

[GLenn]

Jak jeszcze te forum było czarno pomarańczowe ehhh...

[Siergiej]

Ja miałem czarno-białe.

[Musiol]

Was też już znudziły wakacje?

[Chief Roberts]

Tak, zwłaszcza ze mi sie nie zaczęły:F