Właśnie jestem po seansie "John Rambo". Najkrwawsza ze wszystkich części. Rambo mniej biega, więcej strzela, trup wala się gęsto i wszyscy są szczęśliwi
To już nie musi biegać by omijać kul? Nieźle się zaprawił ;f
John Rambo nie musi biegać w 4 części. W sumie, mało kto zdąży do niego się zbliżyć :]
ARD, Schoolboy roxił Tylko trochę mogli bardziej dopracować tego headshota na łodzi, bo zbyt kukiełkowato to wyglądało. Poza tym ładnie snajpił, a moja fav scena - decap i działo na kierowcę jeepa (no i cała walka pod koniec, włącznie ze ścięciem działem drzew - Predator się przypomniał i sierżant Mac z minigunem ).
Ta scena rządzi !!!
Taki kaliber z takiej odległości
Rozłożył kierowcę na części pierwsze
Teoretycznie Schoolboy nie musiał robić head-shootów tym karabinem, bo nawet jak trafił kogoś w klatę to kolo leciał ładny kawałek w tył