Z ciekawości wpisałem "Hello Kitty Porno" w gógla i wcale ten site nie wyskoczył pierwszy. Znowu jakiś generowany, defaultowy site z losowymi odnośnikami... kiedyś w internetach (za czasów, kiedy był lepszy) nie było takich stron... kiedyś sieć to była sieć... a teraz? Boty, popup'y i "ENLARGE YER PENIS!!!".
Niniejszym chciałbym przeprosić Musiolika za to, że śmiałem się z niego, jak pisał, że forum umiera. Wierząc statystykom, do świąt będziemy tu mieli coś na kształt pustyni Gobi... jak żyję, takiej apatii forumowej nie pamiętam, a kilka ich już było...
Co by przerwać tą ponurą atmosferę...
[BLOG TIME]
Kumpel pożyczył ode mnie poi i zaczął machać w domu. Dwóch innych kumpli, którzy odwiedzają go regularnie, też machają za każdym razem, jak u niego są. Na razie są na etapie prostych tricków (jeden na etapie Reverse 3-bit Weave, drugi na etapie zwykłego 3-bit Weave, trzeci sobie z 2-bit Weave'm nie radzi, to w kółko robi Motyla...). Plan jest taki, że na sylwestra, jak u kumpla będzie impreza, w czwórkę będziemy mieli własne poi'ki i zrobimy jakiś sensowny fireshow. Chociaż jakoś się tym nie chwaliłem na forum, akurat do tego.. hmm.. sportu mam prawdziwą smykałkę - zdaję się, że odkryłem kolejny ze swoich wielu naturalnych talentów. Za parę miesięcy wrzucę pewnie na YouTube'a próbkę moich możliwości, bo wydaje mi się, że już bym mógł parę groszy zarobić na ulicy w ten sposób...
Wiem, że nie macie pojęcia o czym mówię. No ale, cóż, tak bywa prawie przy każdym moim blogowym wpisie...
[/blog]
...isie.... isie...e... echo ostatnich słów Tantalusa, odbiło się od pogrążonych w nieprzeniknionych ciemnościach ścian, przerywając na chwilę upiorną, dźwięczącą w uszach, nienaturalną ciszę... gdzieś w oddali, kropla wody spadła z przeciekającego stropu, o którego nikt już od dawna nie dba. Kilku zapomnianych użytkowników skrywało się w mroku, siedząc w zupełnym milczeniu, wpatrując się w pokrytą pajęczynami stronę główną, w trwającym od wieków hipnotycznym transie. Ktoś nacisnął F5. Strona, chociaż odświeżona, wcale nie była świeża....