Widze,że jakoś forum zamarło...hm...myślałam,że jak mnie nie będzie z kilka dni to będę mieć zaległośći,a tu nic...
Wogóle ostatnio nie mogę się oderwać od FF8 heh wciągneło mnie jak nic^^.
Świetnie cię rozumiem.... chciałem to dać Hisoce, jako jej pierwszego finala, bo to się dobrze asymiluję i już dzięki temu tytułowi jedną koleżankę nawróciłem na jRPG... no ale niestety nie chciało u niej zaskoczyć, więc zaczęła od FF9, który akurat nie jest tak dobrze wchłanialny jak "ósemka", przez ludzi, którzy nie znają jRPG ani troszku. No cóż.... możliwe, że przez to, że mi się nie udało w końcu dać jej FF8 ver. PC, można dzisiaj powiedzieć, że ją straciliśmy, bo zatrzymała się w FFIX przy końcu wioski Dali (+/- 3h gry) i nawet nie raczy do tego wrócić >_<. Ja zaczynałem od FFVIII i wiem, że ten fajnal się na start nadaje najlepiej z całej serii.
tylko mam py5anie robisz jakieś przerwy minutowe tak jak ja? czy ty walisz od razy bez przerwy te 4x 25 pompek ;o?
Nie... u mnie to wygląda mniej więcej tak:
25 pompek na pięściach Mode A (dwa knykcie)
60 brzuszków
25 pompek na pięściach Mode B (trzy knykcie)
60 przysiadów
25 pompek wąskich
60 brzuszków
25 pompek szerokich
60 przysiadów
Ilość przerwpomiędzy ćwiczeniami jest zrużnicowana..... zdaża się, że ze wzystkim uwijam się w ciągu 10 minut, a czasem się z tym wlokę pół godziny.. ostatnio ćwiczę koło 1 w nocy i sobie zapuszczam 4fun TV, a wtedy akurat leci Rebel. Dlatego też w trakcie teledysku uwijam się z jedną lub dwoma rundkami, a potem kładę się na łóżku oglądam Rebel'a (koło 5 minut trwa) i jak znowu puszczą teledysk to wracam do ćwiczeń, czekając na kontynuację....