Taa.. jest na necie kupa gówna, ale są i też talenty... Swoją drogą, dostanę u nas takie farbki?...
Btw... Byłam święcie przekonana, że dziś sobota. Dzwoni do mnie Jola i mówi, że może zabrać mnie na działkę na kilka dni. Ja oczywiście nie mogę póki w domu nic nie porobione, bo przecież babcia za mnie sprzątać nie będzie. Jasna cholera... To mnie ruszyło trochę... zwykle sprzątam dom w sobotę, zrobię to dziś...