Panda Titanium w jednej chwili zamieniła się z zajebistego antywirusa w chujowy program, który zniszczył mi system. Zainstalowałem sobie Pandę, żeby pozbyć się natrętnych wirusów. Panda postanowiła być zabawna i wieszać mi system za każdym razem jak się uruchomiła. Podpiąłem dysk do komputera mamy i usunąłem złośliwy program, ale najwyraźniej Panda narzuciła jakieś własne protokoły TCP/IP na system i nie miałem w ogóle neta. Próbowałem na nowo zainstalować Pandę, aby ją wypierdolić na zbity pysk mając nadzieję, że przywróci to, co zniszczyła, ale twórcy programu postanowili być zabawni i nie zamieszczać uninstaller'a w ich instalce i program nie chciał się zainstalować. Regedit nie był trafnym pomysłem, ponieważ z niewiadomych mi przyczyn części kluczy nie dało się nicholery usunąć. Musiałem więc na nowo instalować system i wszystkie inne programy. Na szczęście większość z gier, które mam nie potrzebują mieć kluczy w rejestrze, później wdałem się w bójkę, moja mamuśka się przestraszyła i powiedziała "Jedziesz do swojej ciotki i wujka do Bel-Air".
A, wie ktoś może, czy da się w WinXP ustawić pulpit tak, żeby mi nowe ikony ustawiały się poziomo, nie pionowo ?