"przynajmniej moge się pochwalic posiadaniem wszystkich kończyn i to wszystkich w pełni naturalnych"
Maćku czyżby Tato niewyżucił twoich odciętyh nużek ? E to luz ,możesz sie hwalić "mam nuszki, z tym ze w domu ;/" jak ktoś będzie sie ściebie śmiał że niemasz nużek ani rączek. I nieudawaj że ci tak dobże w domu jak miałeś nużki to spierdzielałeś pżed tatą do lasu jak pzyhodził z pracy i wracąłeś na drugi dzień jak on był w pracy, ale sie pewnego razu zacził wzioł urlop i cie złapał i odcioł ci nużki a rączek to ty niemasz naturalnie, i teraz siedzisz sobie radośnie w piwnicy i zajadasz zupkihiński winiary ;/ czy tam knoora. I tato ma łatwy dostęp do ciebie.
A swoimo drogą ciekawe skąd masz zupki ... cos mi sie zdaje że któryś z "wujków" co cie pszytula, zżalil sie i daje ci zupki , co sobie ja na suho wpiernicznasz po nocy jak cie nikt niewidzi.