ja po nocach siedziałem na kompie za dnia spałem do poludnia, czasami jakies anime ogladalem, i pewnie bym sobie pogral w um jammer lammy i parappa rappera, ale moja konsola ma dalna i nie odtwarza plyt od morhola... wskakiwal mi tylko znaczek playstation i ze to z europy a duga z ameryki ale dalej nic, ale bylem takim leniem ze niechciala i sie zgrac obraz plyty na kompa i od nowa nagrac, wieczorami hodzilem bardzo czesto do pubu, wreszcie bylem w koncu od dawna na karaoke i sie ciesze bo uwielbiam karaoke z kumpelami a juz dawno nie bylem, ogolnie szybko mi ferie minely, i byly to chyba najbardziej harakterystyczne ferie jakie w zyciu mialem.. wiele osob umieralo w te ferie -_-''