Ja.. a ja mam PS2 z ripperkiem 3.2 i też nie mam takich problemów...
Wczoraj był cholernie zabawny dzień, który niestety skończył się nieprzyjemnie, bo kurde mam uszkodzoną nagrywarkę. Najpierw okazało się, że coś blokuje tacke, więc za pomocą szpilki i palców pogrzebałem w szczelinie po wysunięciu tacki i znalazłem tam takie małe plastikowe kułeczko, które zawsze dorzucają do szpul CD, jako amortyzacje płytek heh... no to już chyba wiemy, dlaczego płytki nagrywały mi się ostatnio po 40 minut heh... niestety, podczas wyjmowania tego ustrojstwa, z malutkiego wałeczka spadła równie mała gumka, która napędzała mechanizm wysuwania się tacki... najpierws spróbowałem ją doczepić jakoś, ale ni cholery nie szło, więc postanowiłem wymontować nagrywarke i potem wymyślić co dalej.Po odkręceniu obudowy zacząłem odkręcać dvd, ale po chwili uświadomiłem sobie, że odkręcam nie to. Spróbowałem normalnym śrubokrętem odkręcić krzyżykowe śrubki, sztuk dwie, ale się okazało, że tak tylko gwint rozjadę, więc następne pół godziny poświęciłem na znalezienie krzyżowego wkrętaka. Kiedy to zrobiłem i rozkręciłem śruby, odkryłem, że nagrywarka siedzi na jeszcze dwuch inych śrubach, które jakiś debil wkręcił tak, że zasłaniała je część obudowy, przez to nie można się do nich było normalnie dostać śrubokrętem. Po ostrym kątem wykręcałem je przez następne kilka minut i kiedy już odczepiłem zasilanie i tasiemke, uświadmiłem sobie coś zabawnego - odkręciłem nie nagrywarkę, ale pierwszy dysk fizyczny. Podirytowany wkręciłem go spowrotem i dopiero wtedy zabrałem się za odkręcanie nagrywarki. Wszystko szło świetnie, ale okazało się, że kiedy nagrywarka jest odłączona od prądu, nie ma siły, żeby wysunąć tacke, bo się ona jakoś blokuje. Przez kolejne pół godziny siłowałem się z tacką, ale w końcu zrezygnowałem i odstawiłem nagrywarkę na półkę... wygląda na to, że będę ją musiał dać komuś do naprawy, którą mógłbym przeprowadzić sam, mając pencetę i odrobinę cierpliwości, bo to kwestia tej chromolonej gumki....
Podsumowując... W_W - mam nadzieję, że będziesz cierpliwy, bo z tym KH2 będziesz musiał poczekać na moją nagrywarkę (zresztą ja też będę musiał).
A przed chwilą wróciłem od dentystki. Byłem twardzielem, bo powiedziałem, żeby nie robiła znieczulenia - ze znieczuleniem czuję się niepewnie, a bólu się nie boję... w końcu mitycznego Tantala skazano na wieczną męczarnie w najgłębszych czeluściach Hadesu...