No Gipsonie, jak poszło. Ja się czuje zgwałcony. Okazało się, ze jak zwykle poszedłem wlasną drogą interpretacji i uznałem ze Makbet jest jakby zywczem wyjęty z teatru antycznego. Zapewne klucz będzie mówił, ze wrozba jaką poznal NIE BYŁA ostateczną wersją przeznaczenia. I ze miał na nie wpływ, co jest śmieszne, ale bankowo tak będzie.
Za to rozszerzony to parodia matury była i mam to w dupie.
No nie zafajnie ;]
Ogolnie mnie to jebie nie przecietnie ale spieprzylem strasznie te prace, ja wybralem temat o Chlopach bo byl latwiutki raczej no ale spalilem go strasznie ;/ Pojecia o lekturze nie mialem tak fajnego jak mi sie wydawalo, nie bylem stu procentowo pewny o zwiazgu Antka z lahtara Jagienka wiec ne napisalem tego bo balem sie ze wyjde na debila, ale ofkoz bym mnie to strasznie szczypalo gdy by nie fakt jak ja to na pisalem ;/ To chyba najgorsze moje wypracowanie jakie napisalem w tym zafadanym tehnikum ;/ Co prawda zawsze tam ladnie skrobalem max na 3 albo 4 ;] Ale zawsze jakos to wygladalo ;/ Teraz dalem ciala straznie i jak zobaczylem ze malo mam czasu to zaczalem pisac aby jak najwiecej i jak najszybciej i spalilem w chu wsio ;/ A wstep i poczatek argumentacji miaelm elegancko w chu* obiony nawet na ortografie zwracalem uwage... no a poyttem spanikowalem i pisalem jak kretyn ;/ Napisalem na tyle ze zostaly mi 4 linijki wolnego miejsca ;/ Czyli lalem wode jak pojeb poprostu i bardziej wyszlo z tego ze "strescilem" fragmewnt niz wyciagalem jakies ciekawe wnioski ;/
Cienko to widze ;]
Co do jutra to ja sie jednak boje ;] Nie mam pojecia jak wyglada rozszezona matura ;]
Probna pisalem podstawowa i wyszlo ze mialem 97 procent ;] Fajna akcja bo podobno nie mozna bylo miec nieparzystej liczby... no ale dali mi tyle przez to ze w liscie uzywalem takich slow jak 'casue zamiast because etc.
A rozszezony nie mam pojecia jak wyglada bo na angielskim w tym roku bylem z 6 razy lacznie, a w drugim polroczu jak wlasnie sie do tego przygotowywalismy to 2 razy ;/ i ani razu nic kobiecina mi o tym nie mowila wiec jakos tak nie czaje za bardo co sie dzieje na tym rozszerzonym -aha moja swietna szkola ofkoz na probnej maturze nie miala czegos takiego jak rozszezony angielski ;/ polski i wszystko inne tez zreszta ;/
kurw* po co ja to pisze jak i tak przeciez z nudow pewnie przy tym umieracie ;/
Bang bang, he shot me down
Bang bang, I hit the ground
Bang bang, that awful sound
Bang bang, my baby shot me down.
Umieram ;/
EDIT:::
A chieffff sprawdzales juz te takie mniej wiecej propozycje wynikow czy cos? Fajnie ci wyhodzi?
http://www.cke.edu.pl/images/stories/Matur...a1_pol_rozw.pdfJja nawet w pierwszej czesci egzaminu mialem kilka bledow ;/ Zreszta on mi jakos dziwnie duzo czasu zajal ;/
To drugie zadanie bylo dla mnie debilne... przeciez tam mozna bylo dac wiele propozycji a oni pewnie w kluczu beda mieli z 3 propozycje odpowiedzi i nie pozaliczaja ;/