mam solidne zakwasy-wczoraj mieliśmy testy na WFie Tzn to były jakieś badania dla AWFu połączone z ankietą i mierzeniem tentna przy wyiłku. Tentno mieliśmy w zeszłym tygodniu,ankieta to rybka,ale testy troche bolały...a teraz bolą jeszcz bardzoiej, Wygrałam w staniu na jednej nodze z zamkniętymi oczami. Reszta dziewczyn stała po 13-15 sec ,a ja utrzymałam się 1 min 19 sec i przestałam się w to bawić, bo reszta się niecierpliwiła ^_^ Poza tym było jakieś straszne rozciąganie,ale tu tez iałam chyba najwyższy wynik tyle,że to już z kimś "dzieliłam"[ ale to ćwiczenie bolało :/ W siadzie prostym kładli ci kloca z miarką za stopami i musiałeś jak najdalej sięgnąć...a potem wytrzymać 2 min i dopiero spisywali wynik. Część się "przesunęła" i poszło im słabo.]. Nastęnie pompki. Tu już było gorzej,ale też nieźle, brzuszki-ok i skok w dal-byłam III. Najgorzej teraz bolą mnie barki itp od tych przeklętych pompek :/
No i facetka nie spytała mnie dziś z powszechnej. Teraz zostałam już tylko ja bez oceny i odpytywanie z najgorszego materiału :/