Ustna juz masz przygotowana cala?
Kłade lache na ustną. Trochę mi głupio wobec mojej polonistki, bo mieliśmy przygotować takie wstępne plany, a ona mi powiedziała, ze mógłbym zrobić coś bardziej ambitnego
Ale nie chce mi się. Ustna mi w ogóle nie potrzebna, równie dobrze mozna pójść nie przygotowanym a zda się-tymbardziej,ze wziąłem sobie temat na który z marszu moge 10 minut mówić. Ale nie zacząłem w ogóle przygotowań, tak samo jak do matury dopiero teraz się zaczynam przygotowywać do nauki :F :F. No nie wiem, moze wyjdzie jakoś. Oszałamiających wyników na próbnej nie miałem, ale ta matura to nic innego jak loteria, zaden srpawdzian wiedzy.
Ty sie nawet do matury uczyc nie umiesz czlowieku bo jestes na tyle madry ;]
Nieskromnie powiemm, ze od kazdego to słysze
Ale akurat ja sam wiem najlepiej, ze w ogóle się nie ucze. Jak tak spojrzałem na te oceny, to nie zasłuzyłem właściwie na nic, bo nauki przez całą szkołę dotychczas to ja praktycznie nie posmakowałem. Dobra, juz przestane się chełpić, bo ostatnio coraz więcej osób zauwaza mi ze jestem arogancki. W kazdym bądź razie, jakoś łatwo mi to przychodzi, ale nic w tym dobrego, bo przez ten brak pracy stałem się leniwy i polegam głównie na własnej wiedzy. I pewnie to będzie moja porazka na maturze, bo tam wymagana jest odpowiedź podręcznikowa wg. klucza, a nie uprawianie polemiki i dyskusji na temat np. Konferencji w Wansee. No, ale mówie. Uczyć się nie umiem porządnie. Jestem leniem
Glenn, to hasło..wilgotne 14...niah, ja to jednak mieszkam na zadupiu, raz w wakacje calą noc kręciłem sie po mieście z kumplami, to nikogo nie było..cisza kompletna...fajnie wtedy było
Tak tak, Musiol. Wiemy kogo tam szukałeś