Damn ... święta są zajebiste... w ramach prezentu gwiazdkowego, czy jak tam to nazywacie w waszych religiach, skapnęło mi się DMC3.... No i sobie myślę, że jest zajebiście, ale kiedy przyjeżdżam do domu okazało się, że matka w ramach szlabanu, który w pewnym sensie też można uznać za prezent, zarekwirowała mi pady.... no poprostu sielanka.... Ale w sumie wszyscy mi mówią, że życie jest niesprawiedliwe....