Ja grałem tylko w dwie częsci "Onimki" i były to 3 i 4. Tak właśnie ostatnio znowu zacząłem męczyć Onimushe 4 Dawn of Dreams i muszę przyznać że giera jest naprawdę niezła. Capcom bardzo rozbudowało ją w stosunku do poprzedniczki dodając 5 grywalnych postaci a także wiele ukrytych secretów i możliwość rozbudowywania wielu rodzjów broni, które są do odkrycia. Tym co szczególnie spodobało mi się w najnowszej odsłonie tej gry to kapitalna ścieżka dźwiękowa. Nie twierdzę że w trójce oprawa muzyczna była słaba, ale ta z Onimushy 4 po prostu bije ją na głowę. Panowie z Capcom świetnie zmiksowali Electro Rocka, ambienty i klasyczne japońskie brzmienia, tworząc wystrzałową mieszankę przy której z istną rozkoszą dokonuje się rzezi wszelkiej maści potępieńców, mniam. Utwory które szczególnie wbiły mi się w pamięć to kawałki z Dark Realm gdy walczymy Sokim i Jubei no i oczywiście utworek "Startin" z intra, autorstwa Ayumi Hamasaki. Grafika wyciska ostatnie soki z poczciwej czarnulki, a uwagę oczu przykuwają świetnie zaprojektowane postacie jak również lokacje. Tak w ogóle to jedyne czego brakowło mi zawsze w Onimushach to rozbudowany system walki do którego przyzwyczaił mnie trzeci DMC, no ale nie można mieć wszystkiego. Podsumowując Onimusha to kawał dobrej serii i w tej chwili nie pozostaje nic innego jak ostrzyć katany na demony Genma i wyczekiwać na kolejną część (oczywiście na next geny).