Ja jakiś czas temu skończyłem PE drugi raz i do tego inaczej niż normalnie.... zacząło się oczywiście od wspinaczki na Chryster Building. Za pomocą zwykłych tool'i, BP i tego, co mi się udało zrobić dotychczas, zdobyłem całkiem dobry pistolet, przeróbkę M8000 z Double Action, pociskami rozpryskującymi i różnymi takimi. Jakimś cudem udało mi zabić tego sukinkota, co pilnował 60 piętra (megatrudny boss.... przerośnięty karaluch). Sam nie wiem jak go zniszczyłem, ale się udałoi stwierdziłem, że strzelę sobie jeszcze 10 pięter. Doszedłem do 70 i zawalczyłem z boss'em..... pomimo tego, że miałem z 10 Revive'ów i całe invetory zapchane Medicine 4, nie dało mi to nic..... nie miałem wyjścia, tylko się wycofać ze zdobytymi itemami na 60 piętro i windą na parter... potem wyłączyłem grę i na jakiejś stronie zasięgnęłem informacje o topologii nowego York'u.... dowiedziałem się z jakiegoś internet'owego przewodnika po NY, że Krajsler Bilding ma 77 piętra... stwierdziłem, że w takim razie chyba znalazłem wszystkie skrzynki, a co za tym idzie, wszystkie karty z bronią....... wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy okazało się, że mam rację... dałem Wayne'owi wszystkie 14 kart, rozwijając sobie Slot'y wszystkich moich najważniejszych broni i pancerzy na maxa.... no i co? No i mi Wayne wręczył Super Tool Kita mwahahahaha.... skończyło się to zrobieniem machine-gun'a z pięcioma strzałami per action, Triple Action, Initiative, pociskami rozpryskowymi i innymi bajerami, no i analogiczny pancerz..... boss'a z 70 piętra pokonałem w przeciągu minuty.... dopiero na 77 piętrze się zaczął hardcore..... ostatniego bossa, w wersji dodatkowej... był ciężki jak nie wiem... biorąc pod uwagę, że ostatni boss z normalnej wersji odebrał mi w sumie 20 HP, a na tego bonusowego straciłem z 10 revive'ów i podobną liczbę Medicine 4..... straszny był, a i tak pokonałem go fartem.... no ale jestem zadowolony, że PE rozniosłem w drobny mak na wersji zwykłej i EX....