Ujmę to jeszcze inaczej - jeśli nie potrafisz grać solo na oasis a pchasz się tam z party, to po literacku - coś ty palił?! Rozumiem, grasz z mechem, a ty jesteś... Fighterem. On idzie na pierwszy ogień, ty uderzasz, ale po jakiego kurczaka bronią jednoręczną <np.: Brutal Clav + Blaze Shield>, gdy masz dwuręcznego Great Axe?! To jest g ł u p o t a. Ale najlepsza jazda jest, gdy na ciebie leci 3 HC, a ten pieprzony mech ucieka <i to tak mocno popieprzony, że kichać na monitor ci odechciewa>, bo musi repot. K, ja rozumiem, repot ważny, ale nie mógł wcześniej mi tego powiedzieć? Jako dumny szef klanu, zaczynasz balange, załatwiasz jednego <cios, medium life potion, cios, medium life potion>, drugiego, a trzeciego ci Mech i mówi - sry, nie zauważyłem drugiego slotu. Sic! To nienormalne! Za taką głupotę - lojalnie ostrzegam - wyrzuacam z klanu w przedbiegach. Jak Maverick powiedział - jesli nie potraficie wziąść na klatę przynajmniej dwóch HC, to po kiego robicie duo z archerką? Albo prawdziwy test wytrzymałości - jeśli przeżyjecie 5 minut <nie 1, czy 3, ale 5 minut> w HELL Spawnie na Oasis <Hause>, to moje gratulacje - bedziecie mogli z łatwością robić za b. dobrego tankera. Ech, do dziś pamiętam, jak miałem tam party i nagle ni z gruszki ni pietruszki pojawiło się w cholerę HC. Oczywiście, gdy inni uciekali, ja z uporem maniaka walczyłem i... Przeżyłem! Lecz gdy nie czujecie się na siłąch, to zawsze róbcie tak: cios, uciekaj, cios, uciekaj, cios, uciekaj, medium life potion, cios... jesli ich nie zabijecie, to osłąbicie na tyle, by PRS dokończyłą dzieła>.
PRS nie potrzebuje party - jeśli uda jej się podbić DL na 10 lvl, to z czystym sumieniem moze DL w Oasis już na lvl 4x. Mało tego - będzie w tym lepsza od Fightera lvl 5x. Czemu? Bo ma ona ten pieprzony DL - zadaje obrażenia masie wrogów, do tego przeciw nieumarłym ma bonusy <Skeletor Ranger, Archer? NO PROBLEMO!>
Albo jeszcze inaczej - lepiej zginąć osłaniając przysłowiowe tyły koledze/koleżance, niz puścić ją w maliny i sia za nią/niego schować. Co was bardziej wkurzy - to, że wy zgineliście bo jakiś idiota uciekł, czy to, że zgineliście broniać kogoś? Odpowiedź jest oczywista. Do tego, gdy mamy masę r/c, bądź d/c wykorzystajcie Decoy Crystal, bądź Bargon Crystal, w porywach Mystic Crystal. My nie bedziemy widzieć wrogów, ale nasz mały Pokemon tak - dzięki temu bedzie stanowił chwilowe mięso armatnie <bądź, o ile wam się powiedzie, przywołacie Figona, a ten to raczej bedzie rzeżnikiem>
BTW: Raz, tuż koło wejścia do Oasis widziałem super party - 5 archerek i jedna PRS. Poszedłem na skałę, piłem sobie kawę, oglądając to widowisko, które mogę bez wachania opisać jednym słowem: rzeż. Titan, Bargon, HC, nawet nie zdążyli podjeść.
sprostowanie - popieprzony - chodziło mi o pieprz, a to, co sobie ktoś tam pomyślał, to coż... głodnemu chleb na mysli.
EDIT:!!
Oto 3 screeny z mojej małej, dzisiejszej zarwanej nocy z Priston Tale. Na początku było cieżko się wogóle podłączyć, ale później to już z górki. Nie ma jako solo, Oaisis i chęć znalezienia Transa <bez powodzenia jednakże...>.
solo qiax 1solo qiax 2solo qiax 3Oki przyjąłem i zlikwidowałem cenzure, ale nassstępnym razem nie używaj takich określeń bo jessstem ssstrasznie czuły na przekleńssstwa