Star Trek - Zaginiony epizod: "Potyczka z Borgiem"
Picard: Mr Laforge, czy pański poszukiwania jakiejś słabej strony Borga coś przyniosły ?
Geordi: Tak, kapitanie. Faktycznie, coś znaleźliśmy, przeszukując bazy danych z technologią z okolic XX wieku.
I tu naciska klawisz komputera. Picard z osłupieniem wpatruje się w ekran.
Riker: Co to u diabła znaczy "Microsoft" ?
Data: To teraz nieistotne. Ważne jest to, że jeżeli zaaplikujemy Borgowi jeden z ich produktów, to istnieje spora sznsa, że albo zacznie wolniej funkcjonować, albo całkowicie odmówi posłuszeństwa, albo choć to coś zeżre mu wszystkie rezerwy systemowe i w efekcie sparaliżuje...
Picard: Borg ma ogromne zdolności adaptacyjne. Czy nie będzie usiłował dostosować się do wymagań tego programu ? Myślę, że bez problemu powiększy swe zasoby systemowe do takiego stopnia, że szybko zneutralizuje dziłanie tego czegoś.
Data: Zgoda. Ale i ten program posiada ciekawą właściwość. Gdy tylko dostrzeże, że dany system ma dużo większe możliwości od jego wymagań, natychmiast stworzy swoją mutację, zwaną "upgrade", której wymagania przewyższają aktualne parametry systemu. I potrafi to robić w trybie ciągłym, także będzie na bieżąco neutralizował próby zwiększania mocy obliczeniowej systemu Borga.
Picard: Dobra robota, Data. Wygląda na to, że to jest lepsze od naszych torped.
15 minut później
Data: Kapitanie, udawło nam się zainstalować Windows w systemach Borga. W tej chwili zajmuje on 85% jego systemów i w 75% obciąża CPU. Niepokojące jest to, że na razie nie otrzymaliśmy żadnej informacji o dokonanym przez Windows "upgrade".
Georgi: Nasze skanery wykazują, iż Borg nieustannie rozbudowuje swoją pamięć i zwiększa moc CPU. W tej chwili Windows zajmuje już tylko 80% pamięci i obciąża procesor w 72%, z tendencją malejącą. Niestety, nadal nie ma żadnych infornacji dotyczących wykonania przez Windows "upgrade".
Picard: Data, skanuj bazę danych i sprawdz, czemu nie następuje "upgrade". Jak się zdaje, zrobiliśmy coś nie tak...
Data: Chyba już wiem, czemu nie ma "upgrade". Borg nie wypełnił karty rejestracyjnej i nie przesłał należności za wyjściowy program na konto jego producenta. Tym samym Windows nie może się upgradeować !
Riker: Kapitanie, proponuję ogłosić alarm i prubować awaryjnego odwrotu wedle schematu 3F...
Geordi, krzyczy: Kapitanie, obciążenie CPU Borga niespodziewanie wzrosło do 99% !
Picard: Data, co pokazują twoje skanery ?
Data, studiując wskaźniki: Borg odkrył właśnie istnienie Pasjansa i Sapera. W tej chwili całkowicie poświęcił się rozgrywce.
Picard: To nam daje trochę czasu. Jak długo Borg może układać Pasjansa ?
Dwa dni później
Riker: Co robi Borg ?
Geordi: Zgodnie z oczekiwaniami, Borg intensywnie "podkręca" parametry swego systemu. Jednocześnie skanuje kilkadziesiąt parseków przestrzeni, w poszukiwaniu czegoś, co nazywa Microsoft Fun Pack.
Picard: Ile to nam daje czasu ?
Data: Założywszy, że Windowsowi nie uda się wykonać upgrade, za jakieś 6 godzin poradzi sobie ztym programem w stopniu wystarczającyn do wznowienia działalności.
Geordi: Kapitanie, mam sygnały, iż jakiś obcy statek wchodzi w nasz sektor kosmosu.
Picard: Zidentyfikuj go.
Data: Brak wystarczających danych... Zaraz - statek kieruje w stronę Borga modułowaną wiązkę sygnałów radiowych. Oto ich rozszyfrowana treść.
Głośniki: Mówi admirał Bill Gates, z pokładu krążownika flagowego Microsoftu: MONOPOL_TRADE_MARK. Nasze skanery wykryły u ciebie obecność nielegalnej kopii naszego programu. Udostępnij swe wszystkie zasoby systemowe do kontroli - albo czekają cię poważne problemy. Masz 10 sekund czasu do namysłu ! 9-8-7-6... Dobra, sam chciałeś !
Data: Statek otworzył dziobowe wyrzutnie i wypuszcza tysiące pocisków !
Picard: Daj maksymalne powiększenie obcego statku !
Riker: Boże, kapitanie, to są... ludzie ! Nie mają skafandrów ! Jak oni mogą wytrzymać warunki panujące w próżni ?! Proszę zobaczyć, jak zawzięcie gnają w kierunku Borga.
Data: Wedle moich danych, twierdzę, że to nie są ludzie. Gdy przyjrzeć się im bliżej, można dostrzec kilka cech, które kwalifikują ich jako najbardziej nieludzką i niszczącą broń w historii ludzkości.
Picard: Jakie to cechy ?
Data: Aktówki z cielęcej skóry, buty od Gucciego, garnitury Armaniego, ręczne tkane krawaty z jedwabiu. Proszę też zobaczyć ten głodny wyraz twarzy, niczym u rekina, który właśnie wyczuł żer...
Riker i Picard, razem - wstrząśnięci: To... P R A W N I C Y !!!
Geordi: Ale to niemożliwe ! Wszyscy prawnicy, z adwokatami na czele, zostali na mocy traktatów rozbrojeniowych w roku 2017, załadowani na statek i wysłani na Słońce !
Data: Być może niektóre korporacje pozostawiły sobie po cichu kilka egzemplarzy w swych arsenałach i teraz ich sklonowano ?
Riker: Zobaczcie ! Otoczyli statek Borga i oblepiają go jakimiś papierami.
Data: To tzw.: "pozwy sądowe". Żadne pole siłowe nie jest w stanie ich powstrzymać.
Riker: Boże, rozszarpią statek Borga na kawałki !
Picard: Skaczemy w nadprzestrzeń ! Nie mogę na to patrzeć ! Nawet Borg nie zasłużył na tak żałosny koniec !
Data: Jaki kurs, kapitanie ?
Picard: Naturalnie: "tam gdzie dotąd nie dotarł żaden prawnik" ! I to jak nalszybciej - póki nie zaczną się zastanawiać, skąd Borg wziął swój Windows !
Copyright © 1998-2001 ODLOTOWE TEKSTY