no musze przyznać że sig Zella jest bardzo fajny^^
całkiem fajnie wyglądają te żydy pierd**one
szczególnie koleś na perkusji i wokalista (który najbardziej przypomina oryginał)
aha no i ten gitarzysta którego tak nie lubie (ten z arabskim makijażem i tatuażami z ruskich gum) wygląda całkiem inaczej niż nromalnie... w rzeczywistości wygląda jak cieć a tutaj wygląda też jak cieć ale całkiem inny cieć, taki cieć pedałkowaty i kujonowaty co to jest wiecznie szczęśliwy bo jak przyhodzi do domu to mówi "niech będzie pohwalony", przed obiadem się modli, po obiedzie też, później idzie na łąke pobiegać i polapać motyle, wraca do domu i ogląda misia uszatka na dobranoc, mówi paciorek i idzie spać a w nocy śni mu się że nadal biega po łące i goni motyle...