Srasznie mi sie spodobalo to ze grajac po raz piaty w Chrono Crossa jakies 2 miesiace temu... odkrylem ze w bibliotece gdzie przesiaduje Baltazar jest statek i ten zajeb
*** ludek ktorego imienia nie pamietam
... taka ze mnie lama ze jakos nigdy tam nie sprawdzalem przy tym regale czy niema czegos... juz tam sprawdzalem zawsze jakies zeczy ale to glownie przy stole... a tu takie zaskoczenie dopiero za 5tym razem to zczailem... czujecie jakie mialem zdziwienie na ryju :shu: okazalo se ze jestem mega leszczem myslalem ze znam gre bardzo dobrze a tu nagle taki szok... za takie cos tez kocham Chrono Crossa :wub:
"What was the start of all this?
When did the cogs of fate began to turn?
Perhaps it is imposible to grasp that answer now...
From deep within the flow of time...
But for a certainty back then...
We loved so many, yet hated so much...
We hurt others and were hurt ouerselves...
Yet even then we run like the wind whilst ouer laughter eccouched...
Under cerullen skies..."*
To tez bylo piekne bardzo piene gdy co jakis wieczor zasypiam przy muzyce z Chrono Cross'a az mi sie lezka w oku zakreca gdy sobie powtazam te slowa w glowie kurcze ja naprawde kocham te gre i mam wspaniale wspomnienia z nia zwiazane... pierwszy prawdziwy japonski RPG.. kocham ją
Jeszcze treaz jak pisze tego posta i slucham piosenki Gackta "Saikai ~ Story" jest mi dziwnie cieplo na sercu...bardzo cieplo.. jakbym patrzal na osobe ktora kocham.. niewiem cz to ta piosenka..czy moze ja naserio tak ubustwiam te gre... i zaluje ze sie skonczyla
*pisalem z pamieci wiec w cytacie moglem pomylic slowa.. no i napewno pomylilem pisownie