Woah... Selphie! Dawno cię nie widziałem na forum. Swoją drogą, ty... masz 15 lat? To niemożliwe. Jak cię pierwszy raz widziałem na forum, to było 3 lata temu, czyli miałabyś 12, a pisałaś wtedy, że "dawno grałaś w CC". Ergo, kłamiesz bezwstydnie w sprawie swojego wieku albo jesteś spokrewniona z GamePlayem (jako userka aktywna w dawnych czasach, musisz go pamiętać).
A żeby nie offtopować.
Tylko ludzie bezdennie głupi albo pozbawieni wyobraźni się nie boją. Ale fobia to nie strach jako taki - to strach irracjonalny, przed czymś, czego bać się nie powinniśmy i sami o tym wiemy. Ergo, w kontekście tego tematu, Shawn i G-1 nie mają racji - "strach", a raczej fobia, nie jest niczym normalnym - to zaburzenie nerwicowe.
Wracając już do tych fobii, to coś sobie przypomniałem. Może nie tyle strach, ale coś, co mi nie dawało spokoju. Jak ostatnio byłem w szpitalu, to narkozę podawano mi przez wkłucie wenflonu w żyłę na zewnętrznej stronie dłoni, w okolicy knykci. Miejsce nietypowe, bo wcześniej mi go wkłuwali w nadgarstek. W każdym razie, przyglądałem się jak pielęgniarka to robi i jeszcze teraz czuję swędzenie w tym miejscu, jak sobie to przypominam. Nie było to ani jakieś strasznie bolesne, ani nic, ale jak widziałem tą małą plastikową rurkę, wpychaną na kilka centymetrów w głąb żyły, to mi się zrobiło słabo. Brrr... następnym razem będę mocno zaciskał oczy...