God of War

[Solidus]

W N+ też dyszka ;]

BTW GoW 1 nie jest na Dual Layer chyba. Ja mialem na zwyklym DVD i nic nie bylo poucinane ani nic

Jest na DL. A poucinane są filmiki bonusowe, a zwykłe mają gorszą jakość. Nawet na stronie kompatybilnośći gier ze Swap Magiciem pisze, że gra jest na DL i musi być zripowana do DVD5. Besides sprawdzaliśmy u Musiola. Gra zajmowała ponad 7GB.

[The_Reaver]

Wczoraj ukończyłem GoW II. Gra miażdży jeszcze lepiej niż jedynka. Kratos się nie zmienił. To wciąż ten sam skurczybyk, z którym spotkanie to to samo co wyrok śmierci. Jedynie mogę się uczepić masherskich walk, ale to niewiele zmniejsza ocenę. 10/10 w pełni zasłużone. Dla zainteresowanych: DVD to tylko ciut gorsza grafika i nieznacznie skrócone filmiki o jakieś 2-3 sekund pod koniec (np. gdy spartanin ląduje w basenie, przycięto moment lądowania). Godne pożegnanie z PS2.

[Musiol]

Jakiś czas temu skończyłem God of War: Chains of Olympus, jak na PSP grafika wymiata, dostajemy dosłownie takiego samego Kratosa, tylko, że w wersji przenośnej. Sterowanie jest dobrze dopasowane do PSP, a nowa broń wymiata (rękawice Zeusa ). Jedynym mankamentem jest cholernie krótki czas gry, skończyłem ją w ponad 4 godziny, czyli cholernie krótka.

[Musiol]

Nikogo nie interesuje GoW 3?

Gameplay z E3: http://www.ps3site.pl/e3-grywalne-demo-god-of-war-iii/18431/

I 2 screeny



Data premiery: Marzec 2010.

[kALWa888]

Trójka to chyba najbrutalniejsza część w serii. Poza tym nic nowego. Kilka usprawnień , dodatków w gameplayu ale to wciąż God of War. Świetny jak na slashera. Trudno powiedzieć która z części od 1-3 jest najlepsza. U mnie waha się to pomiędzy 2 a 3.

Ciekawi mnie jeszcze Castlevania Lords of Shadow. Niby system gry to praktycznie kopia GoW ale klimat chyba bardziej mi się podoba. No i posypka z Kojimy jest. Tylko ciupeńka ale jednak.

[DarkAura16]

Czy wiecie coś może na temat God of War:Ghost of Sparta wydanego na PSP? W sensie z kim tym razem toczy boje i o co chodzi w fabule? Bo przeszedlem GoW 1-3+Chains of Olympus i tak myślę nad GoS


A tak na marginesie, mi także przypadł God of War do gustu. Dużo walk, efektowne QTE(i efektywne), ogólnie-krwawa jatka której do dziś wychodzą kopie i klony. M.in. Dante's Inferno i Hero of Sparta.

[Musiol]

Odpowiem Mazuritowi tutaj, co by nie śmiecić w temacie Castlevanii.

Każdy GoW to inny reżyser. Jaffe nie zrezygnował po pierwszej odsłonie,tylko wybrany został Cory Balrog. David miał pomysł rozszerzenia GoW na inne mitologie i współczesność, bo wojna jest po dziś dzień. Nawet w dodatkowych materiałach jest jakby jest bonusowe wideo.

Tak w temacie, to zapowiedziano God of War: Wstąpienie. Poniżej trailer i pierwszy gameplay z trybu multiplayer - 3 osobowe competition.

http://youtu.be/VurBoD0TN94

http://youtu.be/u7NSgJNdxpY

[Mazurit]

Odpowiem Mazuritowi tutaj, co by nie śmiecić w temacie Castlevanii.

Każdy GoW to inny reżyser. Jaffe nie zrezygnował po pierwszej odsłonie,tylko wybrany został Cory Balrog. David miał pomysł rozszerzenia GoW na inne mitologie i współczesność, bo wojna jest po dziś dzień. Nawet w dodatkowych materiałach jest jakby jest bonusowe wideo.

Tak wiem o tym wszystkim, ale Jaffe i w późniejszych odsłonach "doradzał", a poza tym to dlaczego wybrali inną osobę, skoro pochwały i śmietankę spijał głównie Jaffe (w dodatku niezasłużoną), który jakoś specjalnie nie był zajęty jeśli chodzi o okres 2008-2012 (no chyba, że te 4-5 lat zajęła produkcja "gniecionej blachy"). Pomysł "rozszerzenia na inne mitologie" to jednak już bajka z późniejszego okresu (chociaż pytania o to pojawiły się już przy pierwszej odsłonie), jeśli traktować ją mamy poważnie.

No właśnie, ten pomysł zawarty w bonusowych materiałach (nie wiem czy edycja HD ma coś więcej w tym temacie), niejako już w pierwszej części zaprezentowany, wydawał mi się naprawdę ciekawy, ale ostatecznie okazało się, że ta seria obrała inną drogę (tj. dużo prostszy schemat), i dlatego też mi jej tak szkoda. Gdyby chcieli to wszystko teraz zmienić to byłoby to robione na wyrost i nie miałoby większego sensu... hehe... no chyba, że jako niechlubna konkurencja dla Assassin's Creed.

[kALWa888]

Tak, szkoda, że gra nie poszła w tym temacie dalej. Grałem we wszystkie części oprócz Ghost of Sparta i jak na razie to jest ciągle to samo. Schemat gameplayowy i fabularny (z małymi zmianami) powtarzany w kółko. Teraz ma się pojawić tryb multiplayer i kto wie, może to wprowadzi powiew świeżości w serii.

[frendzel13521]

Ogólnie gralem we wszystkie części oprócz chains of olimpus bto na psp i przeszedlem wszystko na tytanie. Ogólnie najbardziej podoba mi się druga część . Jeśli się gra pierwszy raz jest nieprzewidywalna. Trzecia część jest najbardziej brutalna ale ma zjebane zakończenie. Jeśli ktoś grał to który z bosów wam się najbardziej podoba?

[DarkAura16]

Z bossów moim faworytem jest chyba Zeus i Ares. Pierwszego lubię za bitwę na Olimpie i ostatnie QTE(które mimo rozbudowania i krótkiego czasu reakcji i tak było łatwe). Aresa natomiast lubię tylko za wygląd i jakiekolwiek nerwy, jakie poświęciłem na jego przejście(ej trudny był....).

[Musiol]

Który najlepszy? Na pewno walka z Posejdonem była bardzo widowiskowa. Z królem barbarzyńców też niczego sobie, podobnie jak z kolosem Rodyjskim. Ale nie było takiej, która by jakoś gigantycznie wryła mi się w pamięć.

[kALWa888]

Mi też się żadna nie wryła w pamięć jakoś szczególnie ale wrażenie dość spore zrobiła na mnie ta walka QTEowa w GoW3 z Kronosem. Podobało mi się to. Oprócz tego to z jedynki pierwsza walka z tymi trzema smokami. W dwójce z barbarzyńcą, z posągiem na poczatku gry i Zeusem. Więcej na razie nie pamietam.

[Mazurit]

Który najlepszy? Na pewno walka z Posejdonem była bardzo widowiskowa. Z królem barbarzyńców też niczego sobie, podobnie jak z kolosem Rodyjskim. Ale nie było takiej, która by jakoś gigantycznie wryła mi się w pamięć.

Mi też się żadna nie wryła w pamięć jakoś szczególnie ale wrażenie dość spore zrobiła na mnie ta walka QTEowa w GoW3 z Kronosem. Podobało mi się to. Oprócz tego to z jedynki pierwsza walka z tymi trzema smokami. W dwójce z barbarzyńcą, z posągiem na poczatku gry i Zeusem. Więcej na razie nie pamietam.

Mnie się, mimo wszystko, najbardziej podobało otwarcie serii walką z Hydrą, a potem inne kilkuetapowe zmagania (Kolos Rodyjski oraz PSP-kowe spotkania z Bazyliszkiem i Scyllą). Same walki z postaciami z greckiego panteonu nie były już tak interesujące (chociaż nie można im odmówić widowiskowości i mocnych, spektakularnych ujęć).

Nie rozumiem też powodu, aby "zmieniać" mitologię i sięgać po niegreckie bóstwa, skoro i tak najlepsze walki toczono z potworami, a nie z bogami. Należałoby wygrzebać jeszcze kilka ciekawych "maszkar", a nie iść na łatwiznę i ściągać spoza świata greckiego. Znając Sony, aż dziw bierze dlaczego nie zaproponowali jeszcze starcia z Karkinosem... hehe...

[Musiol]

W Wstąpieniu będziemy walczyć z Polifemem. Jak na razie jedyny przeciek.

[frendzel13521]

Ja czasem zupełnie z nudów odpalam sobie ps'a a w nim gow2 i pierwszy bosik na tytanie i lecimy. Ostatnio ukończyłem wszystkie części na psp i duch sparty jest fajną częścią ale ten dubbing nawet spoko ale sam głos Lindy nie wystarczy by podkreślić harakter
Kratosa (mogi go czymś wzmocnić)

[DarkAura16]

Ja czasem zupełnie z nudów odpalam sobie ps'a a w nim gow2 i pierwszy bosik na tytanie i lecimy. Ostatnio ukończyłem wszystkie części na psp i duch sparty jest fajną częścią ale ten dubbing nawet spoko ale sam głos Lindy nie wystarczy by podkreślić harakter
Kratosa (mogi go czymś wzmocnić)

Polski dubbing jest żałosny. Linda nic a nic nie oddaje oryginalnego klimatu Kratosa. A co jest bardziej żałosne? Flegmatyczny Zeus, którego głos w dwójce budził we mnie respekt i powodował ciary na plecach. W polskiej wersji nie ma nawet tej ,,klasycznej chrypki", z którą zawsze kojarzyła mi się ta postać.

@edit : naprawiony brak komentarza. Błąd opery, sorcia.

[Mazurit]

Ja czasem zupełnie z nudów odpalam sobie ps'a a w nim gow2 i pierwszy bosik na tytanie i lecimy. Ostatnio ukończyłem wszystkie części na psp i duch sparty jest fajną częścią ale ten dubbing nawet spoko ale sam głos Lindy nie wystarczy by podkreślić harakter
Kratosa (mogi go czymś wzmocnić)

EDIT:

Polski dubbing jest żałosny. Linda nic a nic nie oddaje oryginalnego klimatu Kratosa. A co jest bardziej żałosne? Flegmatyczny Zeus, którego głos w dwójce budził we mnie respekt i powodował ciary na plecach. W polskiej wersji nie ma nawet tej ,,klasycznej chrypki", z którą zawsze kojarzyła mi się ta postać.

Dobrze powiedziane DarkAura16, mnie dubbing kłóci się jeszcze w takiej grze, gdzie pewien "kościelny" spotkał jakiegoś "księcia".

BTW: Ograłem ostatnio ponownie PSP-kowe części Boga Wojny, i muszę powiedzieć, że pomimo iż są one krótkie to i tak lepiej wypadają niż "trójeczka". Ogólne zestawienie to pierwsze 2 części gry na miejscu pierwszym, za nimi 2 kolejne na PSP-ka, a na końcu zaś jest God of War III. "Trójeczka" niby wszystko lepiej, więcej i brutalniej to jednak nie maskuje już tak "odtwórczości", albo "przejadła" mi się już ta konwencja... sam już nie wiem.

Samo "Wstąpienie", to jeśli nie zmienią mitologii, tylko pogrzebią jeszcze w greckiej, może przyniesie jakąś nutkę świeżości... Wcześniej chyba zbyt krytycznie podszedłem do tego tytułu, a rzeczona "kooperacja" faktycznie mogłaby zaowocować nowymi pokładami zabawy... Oby kolejna część God of War'a zaskoczyła mnie pozytywnie.

[DarkAura16]

Zarówno Chains of Olympus jak i Ghost of Sparta, mimo iż są krótsze - są lepsze od ,,trójki". Co prawda pod względem fabuły nie dorastają moim zdaniem do pierwszych trzech części, ale są przyjemniejsze w odbiorze i ciekawsze. Nie ma tam co prawda aż tak epickich walk jak ta z Kronosem czy ostatnia z Zeusem. Jednak - mimo iż się to wydaje głupie - zwracam wielką uwagę na zakończenie. A trójka miała je poprostu skopane. Widać, że twórcom jednak braknie pomysłów. Poczekamy do Wstąpienia. Czekam na jakiś powiew świerzości ze strony fabularnej.

[The_Reaver]

Od dawna mam negatywne nastawienie na polski dubbing. Linda jako Kratos nie jest do końca zły, ale przy pierwszym obsłuchaniu miałem wrażenie, że gada jak sepleniący dziadek. Brak mu tej agresji i gniewu, który można wyczuć u Terrence C. Carsona.