Fakt, zapomniałem napisać tutaj, miałem to wczoraj wieczorem zrobić hehe...
Yuffie VS Dante - Wiem, to już zaczyna być taki zwyczaj, że ludzie to piszą, ale to co teraz stworzyłem to naprawdę jedna z moich gorszych walk. Zadowolony jestem głównie z końcówki (czyli coś na odwrót względem tego wrestlingu przez który przegrałem z Musiolem). Walka Reavera była ciekawa i napisana na poziomie, który, gdyby był utrzymany od początku turnieju, zapewniłby mu wejście do finałowej 8ki bez pomocy W_w... nie dziwię się, że jest remis i nie zdziwię się też, jeżeli przegram... w sumie, nie ma się co martwić, najwyżej będę musiał wygrać z Musiolem i Siergiejem hehe... (jasną stroną mojej porażki będzie to, że wtedy przy walce z Musiolem będę opisywał Yuffie, którą wolę od Dantego [prawie go nie znam]).
Ansem VS Serge - Walka DarkButza była stylowo gorsza, ale była bardzo ciekawie napisana. Co się tyczy Ignatiusa, to podzielam tutaj zdanie Reavera.. kilka zdań musiałem czytać dwukrotnie, żeby pokumać się kto co komu zrobił i gdzie się znalazł. Nie miałem jednoznacznie zdeterminowanej wizji tej walki w trakcie jej czytania, a DarkButza była całkiem klarowna. Zagłosowałem na DB, chociaż po głosach widzę, że większość zadecydowała inaczej niż ja.