No to w temacie można pisać o anime samurajsko podobnych, niekoniecznie o fabule w feudalnej japonii czy cuś ale poprostu, miecze, shurikeny i inne tam kimona
ostatnimi czasy to głównie te anime oglądam...
Samurai Champloo - strasznie mi się podobało, chociaż po 1 odcinku spodziewałem się czegoś całkowicie innego, aktualnie na Naruto jestem na 77 odcinku i jest fajne ale o tym inny teamt jest więc nie ma co o nim gadać...
Peace Maker - narazie oglądałem pierwszy odcinek i był mega zajebisty, szybka akcja, świetna animacja, i widać że anime będzie miało to coś... nie wiem jak to okreslić ale to poprostu widać na pierwszy rzut oka... anime jest świetne... i taki bishonen jak tam jest to nie ma lepszej laski na świecie
oprócz tego
Bleach-narazie oglądałem pierwszy odcinek i podszedł mi tak średnio... dziwne poczucie humoru i przedewszystkim dziwne potwory, same postacie narazie zapowiadają się fajnie, główny bohater ma wypaśny mecz ala Cloud, ale bardziej mi się podobała katana tego władcy demonów... po objęciu miecza przez głównego bohatera miecz się przemienił i moim zdaniem wygląda gorzej ale za to ma power...