Hmm sposób na doła? Może napiszę na ten temat kiedyś książkę
To u mnie zależy chyba od rodzaju doła.
- Najpierw panika coś ala : Mam doła! Zaraz będzie koniec świata i wszystko co najgorsze napewno się zdarzy" czyli pogłębianie doła aż osiagnie masę krytyczną. :grin:
- Czasem słucham słucham mrocznej muzyki i szukam w internecie posępnych stron i czytam sobie aż dół przejdzie.
- Gram w jrpg zwłaszcza w "Final Fantasy". Zawsze działa.
- Rysuję rysunki.
- Zaczynam pisać historię mojego życia, w której staram się zliczyć wszystkie doły jakie miałam. :grin:
- Rozmawiam ze znajomymi.
- Wchodzę na forum squarezonu, którego moje doły omijają szerokim łukiem, więc czekam tu aż sobie odpuszczą nękanie mojej osoby.