Witam wszystkich -_-
Rozpoczynam ten wątek, ponieważ liczę na waszą pomoc. Mam nadzieje, że wybrałem dobre miejsce do założenie tego tematu, w najgorszym razie przenieście.
Cóż teraz troszkę moich wypocin, ale któż mnie zrozumie, jak nie wy- fani FF. Otóż...Moja historia z FF7 rozpoczęła się tuż po komuni, kiedy to za uzyskane pieniążki zakupiłem sobie szaraka, telewizorek i pierwszą grę...tak! Sprzedawca w hipermarkecie(nie pamiętam jakim, toż to tak dawno było -_-) polecił mi właśnie FF7. Niestety gra przerosła możliwości mojego 9-letniego umysłu, a także znajomość języka angielskiego. Gra została odłożona na półkę. Po 2 latach jednak byłem już gotowy! Godziny, dnie, miesiące... ciągle tylko FF7, posiadówy wraz z kolegami, kiedy oni przyglądali się jak niszcze, z padem w ręku, Cloudem kolejne stworki, to było to! Do tej pory pamiętam ten dreszczyk i jak podskakiwałem z krzesła kiedy idąć w jakimś mrocznym miejscu pojawiał się dźwięk nadchodzącej walki... Powoli przechodzę do puenty... Nigdy nie udało mi się przejść do końca tej gry, doszedłem do miejsca w którym miałem wyskoczyć nad Midgarem bodajże na spadochronie po pokonaniu jakiegoś bosa... I nie wiedzieć czemu gra się wtedy ładowała, ładowała... i nigdy nie mogła się załadować, wszystkie inne lokacje ładowały się bez problemu, tylko wtedy kiedu chiałem dokonać postępu w grze nie..!
I dzisiaj kiedy od momentu kupna przeze mnie ff7 minęło 10 lat, zgłaszam się do was z prośbą. Otóż zdobyłem wersję ff7 na peceta... Czy ma ktoś z was może save do tej wersji od opisanego wyżej momentu? (Wiem, że takowe są, ale do wersji psx) Albo może poszukać, bo mnie się nie udało znaleźć. Nigdy nie licząc, tego jednego wyjątku fanem rpg, ale po prostu chcę dograć tą grę do końca, wiem, że to już nie będzie to samo, ale chcę przeżyć tą historię do końca!
Z góry dzięki, jesteście moją ostatnią nadzieją. I sorki za chaotycznie układ treści w poście... -_-