Nie moge. Serio. Gipson jest debeściakiem.
hobby to chyba takie coś co daje nam przyjemnośc i robimy to co pewien okres czasu... w takim razie moje hobby to masturbacja...
:F Debeściak. 99% Internetu (bo, jak to mówią "there is no wman on teh intranets") to robi ale tylko 1% potrafi się przyznać. Przybiłbym ci piątkę, ale nie chce przerywać
Respekt.
Oglądałam kiedyś Rozmowy w toku, w których był jakis facet mówiący elfickim. Podobno bardzo mało osób na świecie zna dobrze ten język...
Ale to czyj elficki? Sapka, Tolkiena czy innego pisarza? W ogóle istnieje takie coś jak język elficki? Podziwiam takich ludzi co się uczą elfickiego, pana tadeusza wspak i bilbii po hebrajsku. Ludziom się nudzi.
Moje hobby to tak- napisze to co obecnie, bo mam cholernie rozległe hobby, a większości i tak nie pielęgnuje. Ba, o większości nawet nie pamiętam
- Leniuchowanie:D Uwielbiam nic nie robić cały dzień a pod koniec dnia mam wyrzuty sumienia, ze nic nie zrobiłem
- Zarywać nocki
Gdybym w przyszłości zdobył wolny zawód -typupisarz, dziennikarz, malarz itp- to pracowałbym tylko w nocy
- Tworzenie- ongiś zajmowałem się praktycznie kazdą dziedziną sztuki, ale niedawno pochłania mnie rysowanie. Niektórzy twierdzą ze nie mam talentu, niektórzy sie brzydzą tym co rysuje, ale myśle ze fajnie mi wychodzi. Coraz fajniej. Ale mam jedną wadę- im bardziej się staram, tym gorzej mi idzie.
No i lubie sobie w jakąś porządną grę komputerową pograć, ale niestety, ostatnio nie ma dla mnie nic ciekawego. A szkoda, bo wychowałem sie w tej prześmiesznej popkulturze komiksów i gier komputerowych, a teraz się od tego odrywam nie z mojej winy. Gry mnie nie bawią, komiksów nie czytam. Czasami tylko jakiś egzemplarz zeskanowanego Heavy Metal'a. Ale to dla świetnej grafiki pana Royo i Manary (ale bardzo rzadko się tam pojawiają).