Wiecie co? Szczerze mówiąc olałem tan tamet do tej chwili, wszystko mam czarno nabiałym. Postaram się być bezstronnym aż do końca. A więc:
qiax:
Tutaj musze przyznac że masz naprawde trudny charakter. Na początku jakoś to leciało (platy, duo, tanker i support, tyle mi wystarczało), do czasu aż ktoś w klanie znalazł pierwszego transa [i doczepie się o to i teraz]. Tym kimś byłem ja, szczerze mówiąc to potem jakoś qiax wydał mi się oddalać od reszty klanu. Spoko rozumiem jego sprawa ok, ale skoro jest szefem do niech zajmie się klanem który stworzył. Mam na myśli przyjmowanie nowych, granie z nimi i reszta syfu. Według mnie szef powinien się chociaż troche interesować tym że jest szefem (fakt jestem zastępcą ale ile można nim być?). Czasem też chciałbym sobie solo (lub duo z kimś) a tu niemoge bo zawsze ktoś jest gotowy na party [nie żebym niebył z tego zadowolony ale po 6h grania w party to troche nudzi]. Wiem że chce być jaknajlepszy (kto niechce), ale według mnie to nieistotne, ważniejsze jest aby się dobrze bawić, a teraz widze że dla niektórych to jush nietylko zabawa.
Moje zażuty do qixa: 3. Członkowie klanu, w celu zagłębienia relacji pomiędzy nimi, winni są do przeprowadzenia ze sobą chociaż jednej rozmowy w celach zapoznawczych. Zainteresuj się bardziej klanem jako całością, a nie tylko czasem party na oasis lub dun2 (pogadaj se czasem z nowymi na czacie lub privie bo to twój obowiązek jako szefa klanu). Niepotrzebnie wdałeś się w kłótnie z Gierjatem bo tylko straciłeś na tym (przynajmniej w moich oczach).
ogół: jesteś szefem, adminem i bóg wie kim jeszcze więc niemoge ci nic zrobić, ale napisze tak: JESZCZE JEDNA TAKA JAZDA Z KLANOWICZEM I SPIEPRZAM STĄD. To nie jest postanowienie, to groźba.
Teraz pora na drugiego, Gierjatowicz:
W tym temacie wyszła twoja ambicja na wierzch (ja ją straciłem gdy mnie ze szkoły wyj#%@li), widać było że niechcesz dać sobie siana, ale jak niechcesz to musisz liczyć się z konsekwencjami tego co robisz. Niebęde pisał że pomyliłem się co do Ciebie przyjmując Cię do klanu, bo tak niejest. Ale takiej chaji się niezapomina ot tak sobie i dobrze o tym wiesz. Osobiście w grze gierjat niepodpadł mi niczym poważnym (Gra inaczej niż qiax, co dało się zauważyć. To dwie różne gry qiax i Gierjat, a grając z obydwoma dość długo stwierdzam że maxymalnie różniące się od siebie). W tym temacie widać równierz opanowanie qiaxa jak i twoje nieopanowanie. Pisałeś posty na szybko niemyśląc co napisać(te ostatnie) i dało się również zauważyć różnice wieku między tobą a qiaxem. Brak ci doświadczenia na forum (możliwe że się myle) i potem całość obraca się przeciwko tobie. Na 98% wiedziałem że tak to się skończy. na całej tej sprawie straciłeś również (tak jak i qiax), ale chyba gożej na tym wyjdziesz ponieważ: UMYWAM RĘCE CO DO TWOJEGO CZŁONKOSTWA W KLANIE (a znaczy to jedynie tyle że qiax może cię bez problemu wyj%#ać). Niemiej mi za złe tego ale patrząc na klan jako zgrany team coś w nim trzeszczy, niedokońca jesteś to ty, jednak tak jak móiłem, qiaxowi nic niemoge zrobić (a dostał by w palnik jakbym go spotkał).
Moje zażuty: 1. Główną siłę wykonawczo - ustawodawczą pełni lider wraz ze swoim zastępcom. Jeśli jesteś w klanie licz się z tym że szef gdy Cię nielubi, wywala Cię z klanu. Ja jestem zastępcą ale to nic nieznaczy, bo główne zdanie ma qiax.
Na koniec zacytuje podpis pod regulaminem klanu: -- Niezastosowanie się do wyżej wymienionych puktów grozi kolejno - grzywną w wysokości od 100k do 500k <w niektórych przypadkach 1 mil k> - zależne od rodzaju przewinienia; zawieszeniem; wydaleniem, tępieniem. --
Moim zdaniem to gorsze niż Kserstwo. Ustalenie grzywnej powierzam członkom klanu. Niezastosowanie się do tego punkt grozi wywaleniem z klanu (to najlepsze rozwiązanie na jakie wpadłem). Tyle
P.S. Jesteście na tyle honorowi żeby zrobić to co kiedyś satun?(wywalił na ziemie 150k i poczekał aż zniknie) Wydanie 750k pozostawiam wam wedle życzenia (bo tyle według mnie wynosi kara). Jest jedno ale: musi przy tym być jeden klanowicz.