Autor Wątek: Najgorsze utwory serii Final Fantasy  (Przeczytany 3748 razy)

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« dnia: Października 20, 2005, 01:20:28 pm »
Interesuje mnie jakie są wasze typy najsłabszych/najnudniejszych/najgorszych piosenek z wszystkich części FF, proponuje pisać z podziałem na części i uzasadnieniem. Ja zaczne:

FF VII:
Debut - na dłuższą metę denerwujący utwór
On the Other Side of Mountain - j.w

FF VIII:
Slide Show part 1&2 - nie lubię tych piosenek..
Silence & Motion - ta piosenka gra mi na nerwy, tym "niby" gwizdaniem czy czymś..

Resztę napiszę później bo muszę przesłuchać..mam nadzieję, że będziecie swoje typy
 

Offline Siergiej

  • Last Hero
  • **********
  • Wiadomości: 2544
  • Idol Tanta
    • Zobacz profil
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #1 dnia: Października 21, 2005, 06:00:10 pm »
tytulow nie podam bo nie mam OSTu FFX, ale IMO "dziesiatka" jak na mozliwosci Nobuo ma mocno slabego OSTa...jak go zdobede to potam najabrdziej nieelo tytuly :P

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #2 dnia: Października 21, 2005, 06:07:42 pm »
Więc..OST z FF X skomponowali:
Junya Nakano, Masashi Hamauzu & Nobuo Uematsu

Do FF VIII dokładam: Compression of Time oraz Heresy

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #3 dnia: Października 21, 2005, 06:50:39 pm »
FFVII: Gold Soucer - Na początku jest znośnie, ale na dłuższą metę jest tak monotoniczne i wnerwiające, że nie wiem...

FFVII: Honeybee Manor - Strasznie wkurzająca muza...

FFVII: Fortress od the Condor - Muza zabiła klimat walki o Fort Condor

FFVIII: Blue Fields - Chyba najgorszy Overworld Theme jaki w życiu słyszałem...

FFVIII: Trust Me - Na dłuższą metę wkurza chyba bardziej niż Gold Soucer

FFVIII: Silence and Motion - Zgadzam się z Musiolikiem... ten utwór jest do chrzanu...

Cytuj
Compression of Time
- Nigdy... ten utwór to geniusz akurat... chyba w żadnej grze nie słyszałem muzy, co by bardziej na psychike wieżdżała.... nawet w PE, czy Resident Evil....
« Ostatnia zmiana: Października 21, 2005, 06:51:01 pm wysłana przez Tantalus »

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #4 dnia: Października 21, 2005, 10:43:05 pm »
Przesłuchałem Compression of Time jeszcze conajmniej kilkanaście razy, jednak nie przekonuje mnie ten utwór. Zgadzam się z Tantem co do Trust Me ...na raz dobre, ale im dłużej tym gorzej

MarvelliX

  • Gość
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #5 dnia: Października 22, 2005, 01:27:04 pm »
łah mi sie tam w ff8 tylko muza przy bosie podoba... dlatego wyłączam BGM i gram z winampem a jak przychodzi walczyc z bosem to se włączam spowrotem :F

Offline Charism

  • Soldier
  • Wiadomości: 9
    • Zobacz profil
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 28, 2006, 07:54:56 am »
FF VII: Nie wiem jak się ten utwór nazywa (CHYBA 'Hurry') a był on na 1 płycie w Wutai, jak goniło sie Yuffie....na soundtracku to jeszcze jakoś brzmi, ale w grze na PC, w midach to można przy tym oszaleć
Oi maamme, Suomi, synnyinmaa!
Soi sana kultainen!
Ei laaksoa, ei kukkulaa,
ei vettä rantaa rakkaampaa
kuin kotimaa tää pohjoinen.
Maa kallis isien.
Sun kukoistukses kuorestaan
kerrankin puhkeaa;
viel' lempemme saa nousemaan
sun toivos, riemus loistossaan,
ja kerran laulus, synnyinmaa
korkeemman kaiun saa.

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 28, 2006, 11:54:28 am »
na PC przy midach za bardzo nie ma grania ;( ale niestety jak ktoś może zapewnić sobie tylko wersję PC ..... mnie wkurzał w ff7 podobnie jak Tanta motyw z obrony Fort Condor.... taki sobie :/  
Kame Hame Ha

Offline Necron

  • Daredevil
  • **
  • Wiadomości: 121
    • Zobacz profil
    • http://
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 28, 2006, 03:56:24 pm »
Jak dla mnie najgorsze są:

FF VII:
motyw z Gold Saucer- pasuje do limatu tego miejsca, ale na dłuższą metę faktycznie męczący
bombing mission- jak wyżej, pasuje do klimatu okraszonych nim momentów, ale może się znudzić
motyw z obrony fort Condor- mówi samo za siebie

FF VIII
parts of memories...- ten utwór mi się po nocach śnił, bezguście totalne, te brzdęki, cholera, to koszmar.

Co do Time Compression to zgadzam się z Tantem- utwór genialny i pasujący do momentu.


FF X:
Motyw z ostatniej walki z Yu kurduplem... tragedia.

FF X-2:
większość utworów.

Offline Anouk

  • MASTER OF SQUAREZONE PUPPETS
  • SemiRedaktor
  • ******
  • Wiadomości: 598
    • Zobacz profil
    • http://refielle.ovh.org
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #9 dnia: Lipca 24, 2006, 04:53:11 pm »
NIe pamiętam żeby w FF VIII jakiś kawałek specjalnie mi zadziałał na nerwy, za to w FF VII takich nie brakuje: utwory przy których można zapomnieć jak się ma na imię:
motyw z Gold Saucer
muzyka w Junon podczas parady z okazji przyjazdu Rufusa - grr.. :evil:
poza tym: muzyczka w Honeybee.
Generalnie muzyka nie jest mocną stroną FF VII
podobnie zresztą jak w FF IX - nie pamiętam za bardzo tytułów więc ogólnie:
kilka kawałków było naprawdę fajnych (teraz sobie przypomniałam chyba jeden z fajniejszych Frontier Village Dali) jednak generalnie muzyka zakrawa lekko barokową (klawesyn), a to mi do serii FF nie pasuje.

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 24, 2006, 05:04:20 pm »
Cytuj
Generalnie muzyka nie jest mocną stroną FF VII
.... O_o  ke?  że co? prosze? właśnie w FF VII jest najlepszy OST z wszystkich finali oryginalnie wydanych na PSXa....nic tego nie zmieni :P

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 24, 2006, 05:08:34 pm »
Mi tez, tak jak i Anouk srednio podobala sie muzyka z FFVII... nic specjalnego o czym pisalem juz wiele razy.Muzyka z ostatnim bossem zadzila, nutka w kosciele Aeris, i w tym "dole na koncu gry" ;D no i paru miejscach byla bardzo fajna, ale czasem muzyczka byla bardzo irytujaca, a czasem byla poprostu niczym specjalnym.

Ale ja ogolnie nie jestem fanem muzyki z FF i raczej srednio mi podchodza dokonania pana Uematsu.
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2006, 05:09:06 pm wysłana przez Gipsi »


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 24, 2006, 05:10:34 pm »
Cytuj
Generalnie muzyka nie jest mocną stroną FF VII
podobnie zresztą jak w FF IX
OBJECTION !
Póki co żaden Boss Theme nie pobił "Still More Fighting" z FFVII, One-Winged Angel jest świetny, Aerith's Theme, Cid's Theme, Highwind, Weapon Attack czy Fighting też są świetne.
Z FFIX - Battle 1, Vamo alla Flamenco, You're not Alone, Feel My Blade, Hunter's Chance i Prelude też są świetne.
Hm...moje nielubiane utwory ? Trochę by tego było, ale napewno Honeybee Inn i main theme Caith Sitha (jakoś inaczej się nazywał).
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Anouk

  • MASTER OF SQUAREZONE PUPPETS
  • SemiRedaktor
  • ******
  • Wiadomości: 598
    • Zobacz profil
    • http://refielle.ovh.org
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 24, 2006, 08:46:56 pm »
Cytuj
Póki co żaden Boss Theme nie pobił "Still More Fighting" z FFVII, One-Winged Angel jest świetny, Aerith's Theme
No z tym się mogę zgodzić ^^ Nie mówię, że kompletnie ścieżka jest do bani, ale wymienione we wcześniejszym poście utwory wyróżniają się pod negatywnym względem spośród reszty. Ogólnie jakby nie było  dźwięki w muzyce z VII są takie jak te w grach na Commodore, ale i tak chciał nie chciał wybaczam to tej grze ze względu na rok wydania. ^_^

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 24, 2006, 08:55:33 pm »
Cytuj
Ogólnie jakby nie było  dźwięki w muzyce z VII są takie jak te w grach na Commodore, ale i tak chciał nie chciał wybaczam to tej grze ze względu na rok wydania. ^_^
To źle ? <patrzy na swój folder z muzyką z C64> Wiele gier z C64 ma IMO o wiele lepszą muzykę niż w dzisiejszych grach.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Anouk

  • MASTER OF SQUAREZONE PUPPETS
  • SemiRedaktor
  • ******
  • Wiadomości: 598
    • Zobacz profil
    • http://refielle.ovh.org
Najgorsze utwory serii Final Fantasy
« Odpowiedź #15 dnia: Lipca 24, 2006, 08:59:09 pm »
Cytuj
Cytuj
Ogólnie jakby nie było  dźwięki w muzyce z VII są takie jak te w grach na Commodore, ale i tak chciał nie chciał wybaczam to tej grze ze względu na rok wydania. ^_^
To źle ? <patrzy na swój folder z muzyką z C64>
NIe wiem czy źle :afro: ale tak mnie się kojarzy..