FFVII: Gold Soucer - Na początku jest znośnie, ale na dłuższą metę jest tak monotoniczne i wnerwiające, że nie wiem...
FFVII: Honeybee Manor - Strasznie wkurzająca muza...
FFVII: Fortress od the Condor - Muza zabiła klimat walki o Fort Condor
FFVIII: Blue Fields - Chyba najgorszy Overworld Theme jaki w życiu słyszałem...
FFVIII: Trust Me - Na dłuższą metę wkurza chyba bardziej niż Gold Soucer
FFVIII: Silence and Motion - Zgadzam się z Musiolikiem... ten utwór jest do chrzanu...
Compression of Time
- Nigdy... ten utwór to geniusz akurat... chyba w żadnej grze nie słyszałem muzy, co by bardziej na psychike wieżdżała.... nawet w PE, czy Resident Evil....