Mangowi chłopcy

[Nova/smogu]

Al Elric
 

nom, całkiem ładna.... zbroja.... bo ten w młodszej wersji (11 lat) to pod pedofilię podchodzi


bardzo fajni mangowi chłopcy?  :
tytułowy bohater serii GTO naprawdę fajny kolo. w pierwszym tomiku podobała mi się ta akcja z robieniem porządku z uczniami i sam początek - szukanie pracy
 

[mikessj2]

Co do mężczyzn mam parę idoli:
-Tamahome i eee.. ten co władał ogiem
-Gohan ssj2 (w cell game)
-Vegeta (za charakterek w czasie przyjażni)
-Broli (za pakerność ^_^ i moment przemiany w ssj)
-Yosuke i jego kompani z "Yu Yu Hakusho"
-Cloud (Final Fantasy child's Advent bo tylko ten oglądałem ^_^)
ale najbardziej to (chociaż nie z Anime tylko z gry) to
Magus i Frog.
Crono też ale mało gadatliwy na snesie

[Goha]

Chrno! Jesu Kriste, bizon jak się patrzy, w dodatku ograniczając przepływ energii wygląda jak dziecko (i czasem się tak zachowuje) i jest po prostu słodki. Podoba mi się w nim to, że mimo swego pochodzenia postanowił zmienić swoje postępowanie, drogę, którą kroczył, za wszelką cenę chroni drogą sobie osobę, no i uczy się na własnych błędach...

[Tantalus]

-Tamahome i eee.. ten co władał ogiem

ZOMG <ksztusi się ziołową herbatką i rozmasowuje głowe, po uderzeniu przykrych wspomnień> MIJAAAKAAAA... TAMAHOOOOMEEEEE!!!!! Brr...

Jeżeli kogoś miałem lubić z Fushigi Yuugi, to ewentualnie tego bishonena (heh... jakby tam byli jacyś niebishoneni niby) o blond włosach w smoczym pancerzu, co był głównym bad ass'em serii... ale mam szczere nadzieje, że nigdy więcej nie będę musiał przechodzić przez to.... obejrzenie FY drugi raz może się okazać fatalne...

[Nova/smogu]

mijaka!! Tamahome A jest taka manga Snikt ? no jest. i potem powstała taka wersja, że mr Wolverenie trafia do Snikta. więc na upartego Wolverenie też jest mangowym chłopcem. oj by sie wkurzył jakbt to usłyszał

[Hisoka]

Z Fushigi Yuugi najbardziej lubiłam Tasukiego [ten który władał ogniem :F]. Ale też nie przetrwałabym tego anime raz jeszcze...ba! ja go wogle jeszcze nie skończyłam. Zostało mi pare odcinków i jakoś nie mogę przez nie przebrnąć.

A mangowi chłopcy najbardziej rzucają się w oczy w Utenie-najfajniejszy był chyba Touga i Akio. Tyle,że obaj byli bitchy
 

[Goha]

Ahaha, przypomnieliście mi o czymś, Yoji Kudou z WeiB Kreuz! Kolo, który potrafił przespać cały dzień, bo "tak mu się chciało" :] No i ten głos - jeśli ktoś nie kojarzy, to teraz ma go Urahara z Bleacha. Miki Shinichirou zdaje się, ale mogłam źle napisać.
WeiB Kreuz (przynajmniej pierwsza seria, bo o drugiej... wolę nie wspominać) było o tyle fajne, że było w tym pełno bizonów ale żadnego jajoi ^^
Co do FY, eh, palec w gardło. Tasuki, owszem, ale Chichiri był fajniejszy =p

[Hisoka]

z Weiss Kreuz najfajniejszy był Shuldig-rudy i szujowaty. Ewentualnie jeszcze Farfarello,ale tylko ze względu na upodobania i piosenkę "Kiss me ,Kiss me , Kill me". Chyba moja ulubiona z całego Soundtracka z Weiss Kreuz.

[Ylaya]

-Gaara (Naruto)
-Alucard (Hellsing)
-K (Gravitation)
-Sanosuke (Kenshin)

[Pietraz]

A mangowi chłopcy najbardziej rzucają się w oczy w Utenie-najfajniejszy był chyba Touga i Akio. Tyle,że obaj byli bitchy
 

Ugh, mi się przypomniało, ostatnio widziałem na Youtube przeróbkę jakiegoś tam utworku właśnie z tymi chłopaczkami w roli głównej (fajnie podłożony wokal) i jakiś koleżka tam śpiewa: "Oh, you touch my tra la la" xD

Uśmiałem się szczerze, na dodatek autor fajnie to skompilował że wokal laski przypada drugiemu kolesiowi
Jak znajdę to wrzucę linka

EDIT: Heh, znalazłem Łapcie